Chcemy uspokoić, że to nie PiS wysłało tam prezydenta. Bronisław Komorowski w cyklu „gospodarskich wizyt” odwiedził po prostu Państwowy Instytut Geologiczny i otworzył wystawę o dinozaurach z Gór Świętokrzyskich.
Przy okazji nie zabrakło też prezydenckich „złotych myśli":
Czasem konieczne są prace wymierzone nawet w odległą przyszłość. Czasami potrzebna jest praca nawet nie jednego pokolenia geologów, aby doszło do spożytkowania osiągnięć i odkryć - zauważył Bronisław Komorowski. Prezydent zwrócił uwagę, że dziś wszyscy żyjemy nadziejami na to, że wspomożemy Polskę poprzez odkrycie nowych złóż naturalnych. - To prace PIG dały podstawy do tego, że dzisiaj poważne firmy komercyjne szukają szans na eksploatację gazu łupkowego.
Od dinozaurów do gazu łupkowego – takie rzeczy tylko z Bronisławem Komorowskim. Politycznych dinozaurów w Polsce pod dostatkiem, dlatego z niecierpliwością czekamy, aż Kancelaria Prezydenta zaprosi Stevena Spielberga do nakręcenia kolejnej odsłony „Parku Jurajskiego”.