O transferach politycznych i przyszłości partii PO Grupiński opowiada:
W tym jest tylko jedna istotna rzecz, że Platforma jest partią otwartą dla ludzi, którzy chcą działać dla dobra Polski. Ludzi, którzy wiedzą, że dzisiaj partie nie są i nie powinny być partiami zideologizowanymi, bo to w przeszłości przyniosło nieszczęścia Europie. Powinny to być partie otwarte o skrzydłach bardziej konserwatywnych i bardziej liberalnych. Taka jest Platforma. Staramy się rozstrzygać spory ideowe wewnątrz partii, ucierając te poglądy i z tego później przedstawiając jak najlepsze projekty legislacyjne.
Może nie znamy się na uprawianiu wielkiej polityki, tak jak wiceprzewodniczący PO, ale musimy przyznać mu rację. Faktycznie kwestie programu i obietnic wyborczych składanych przez premiera Tuska już dawno odeszły w zapomnienie. Gdy misterny plan „wciskania kitu” wyborcom legnie w gruzach, warto dyskusję przenieść na emocje związane z nowymi transferami politycznymi, czy odgrzewaniem waśni z PiS. W końcu - nie róbmy polityki, róbmy show.