Reklama

SLD atakuje rząd grami komputerowymi

Wystarczy chwycić joystick albo myszkę, by zapakować do pociągu pasażerów - tak SLD ośmiesza ministra Grabarczyka i premiera Tuska

Publikacja: 05.07.2011 11:46

SLD atakuje rząd grami komputerowymi

Foto: W Sieci Opinii

Hej, młodzi gracze, to ja - wasz specjalista od internetowych nowości – Grzegorz Napieralski, a może po prostu Grzesiek. Tym razem mam dla was ziomale, gierkę.  Wygrywa ten, kto upchnie w wagonach najwięcej osób. Widzicie, że ludzie cisną się w nich jak sardynki, bo premier Donald Tusk, któremu umila czas gejsza, zajmuje całą pierwszą klasę. Ale jeśli zabraknie miejsca, zawsze jest rozwiązanie - pasażera można upchać w toalecie.


Podróż pociągiem w Polsce przypomina wyprawę w nieznane. Nie wiadomo, czy pociąg przyjedzie, kiedy odjedzie, ile się spóźni  i czy w ogóle uda nam się do niego wsiąść


Za niezadawalającą jakoś usług pasażerownie płaca europejskie stawki. Pasażerowie i firmy odwracają się od kolei. Od wielu lat systematycznie spada liczba pasażerów pociągów i przewiezionych ładunków. Obecny stan kolei jest hamulcem rozwojowym Polski i negatywnie wpływa na poziom życia Polaków. Można to zmienić i wiemy jak to zrobić. Przedstawiamy Państwu program modernizacji transportu "Kolej. Przyspieszanie". Zachęcamy do zapoznania się z nim.

Reklama
Reklama


PS: Dla tych, którzy utknęli na dworcu, w pociągu lub planują podróż, przygotowaliśmy grę niespodziankę. Możesz ruszyć w podróż pociągiem wspólnie z Donaldem Tuskiem, Cezarym Grabarczykiem i bukietem kwiatów.

Jak widać działacze SLD - nie wyrośli jeszcze z krótkich spodenek i zatrzymali na etapie gierek komputerowych. Gorzej, że po drugiej stronie barykady są tacy sami chłopcy. Też bawią się kolejką, a kiedy ją popsują, udają, że to nie oni.

 

Hej, młodzi gracze, to ja - wasz specjalista od internetowych nowości – Grzegorz Napieralski, a może po prostu Grzesiek. Tym razem mam dla was ziomale, gierkę.  Wygrywa ten, kto upchnie w wagonach najwięcej osób. Widzicie, że ludzie cisną się w nich jak sardynki, bo premier Donald Tusk, któremu umila czas gejsza, zajmuje całą pierwszą klasę. Ale jeśli zabraknie miejsca, zawsze jest rozwiązanie - pasażera można upchać w toalecie.

Reklama
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Niezdolność przełamania impasu
Publicystyka
Dominik Mierzejewski: Po co Xi Jinpingowi potrzebny Donald Trump
Publicystyka
Stanisław Jędrzejewski: Media publiczne potrzebują nowego ładu
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Projekt ustawy o mediach publicznych na gruzach systemu
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Publicystyka
Marek Cichocki: Czy Niemcom w ogóle można ufać?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama