Prezydenci Komorowski i Karnowski otwierają przystań jachtową

Zaprzyjaźniał się z dinozaurami, sadził drzewa, teraz obudził w sobie "wilka morskiego". Prezydent Bronisław Komorowski i prezydent Sopotu Jacek Karnowski otworzyli przystań jachtową

Publikacja: 06.07.2011 16:00

Prezydenci Komorowski i Karnowski otwierają przystań jachtową

Foto: W Sieci Opinii

Marina, marina, marina, a przy niej łódka i dziewczyna - tak zapewne podśpiewywał pod wąsem prezydent Bronisław Komorowski. Marina przeznaczona dla ponad 100 jachtów i została zbudowana przez sopocki samorząd przy wsparciu Unii Europejskiej.

Bronisław Komorowski, który do Sopotu przypłynął łodzią Straży Granicznej, w krótkim wystąpieniu pogratulował lokalizacji mariny, bo - jak mówił -

"to optymalne położenie".

Dodał, że nowa przystań będzie wizytówką polskiego Wybrzeża.


Jestem pełen podziwu, bo przystań wzbogaca zarówno molo, jak i Sopot, a jednocześnie stwarza szansę na umocnienie morskiego wychowania następnych pokoleń

- powiedział prezydent, dodając, że marina jest wielką szansą dla Sopotu

Bo to jest nie tylko uatrakcyjnienie, ale też coś, co się zawsze bardzo liczy w takich miejscowościach, jak Sopot - przyrost elegancji, bo żeglarstwo ma ten wielki walor, że jest ze swojej natury eleganckie i po prostu piękne - mówił. Bronisław Komorowski powiedział też, że marina będzie szansą pokazania żeglarzom polskiego Wybrzeża. Do tej pory bywało z tym różnie: często brak infrastruktury ograniczał możliwość poznania polskiego Wybrzeża, polskich portów czy miejscowości nadmorskich - powiedział prezydent.

To się dopiero nazywa nazywa prezydentura na światowym poziomie. Z niecierpliwością czekamy, aż Bronisław Komorowski otworzy kasyno gry w Bieszczadach albo pole golfowe w Budzie Ruskiej. I kto teraz zarzuci, że to tylko głowa państwa od żyrandola? Zastanawiamy się, czy na powagę urzędu dobrze wpływa również fakt pokazywania się w towarzystwie Jacka Karnowskiego. Ale cóż - popierał go Donald Tusk, popierał Jerzy Buzek, może i prezydent Komorowski.

Marina, marina, marina, a przy niej łódka i dziewczyna - tak zapewne podśpiewywał pod wąsem prezydent Bronisław Komorowski. Marina przeznaczona dla ponad 100 jachtów i została zbudowana przez sopocki samorząd przy wsparciu Unii Europejskiej.

Bronisław Komorowski, który do Sopotu przypłynął łodzią Straży Granicznej, w krótkim wystąpieniu pogratulował lokalizacji mariny, bo - jak mówił -

Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Minister może zostać rzecznikiem rządu. Tusk wybiera spośród 6-7 osób
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Biskupi muszą pokazać, że nie są gołosłowni
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Niemcy przestraszyły się Polski, zmieniają podejście do migracji
Publicystyka
Łukasz Adamski: Elegia dla blokowisk. Czym Nawrocki może zaimponować Trumpowi?
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Publicystyka
Marek Migalski: Wybudzanie Tuska