Jak sam twierdzi, jest fanem ciężkiej muzyki:
W kampanii wyborczej pojawiły się spoty, gdzie politycy starają się pokazać, że polityka jest taka fajna, przyjemna, że toczy się w rytm politycznego disco polo. Ja byłem znużony tym pląsaniem i dlatego w moim spocie mówię o sprawach poważnych, które są dla mnie ważne, a nie śpiewam, że SLD jest najlepsze.
Przygotujcie się Państwo na ostrą jazdę...