Gdy nadciąga mrok drugiego Średniowiecza, a w zaciszu gabinetów politycy PiS szykują się do przejęcia władzy, kto stanie na ich drodze? Kto wesprze umęczonego grą w piłkę i jazdą „Tuskobusem” premiera? Kto lepiej niż sam miłościwie panujący prezydent Komorowski wezwie Polaków do walki wyborczej? Tylko Adam Michnik. Nawołuje „Nie róbcie tego - szkoda Polski” i jak zwykle z ogromną charyzmą wskazuje najważniejsze zło, które może dotknąć ciemny lud.
Szanuję ludzi różnych orientacji, którzy mają wątpliwości. Wszelako apeluję do was o chwilę namysłu. Bojkotując wybory, oddajecie Polskę w ręce ludziom, którzy są mitomanami i kłamczuchami. Ci ludzie wierzą, że katastrofa smoleńska była wynikiem spisku Putina z Tuskiem, a ofiary tej katastrofy zostały "zdradzone o świcie". Ci ludzie powtarzają, że Polska jest dzisiaj rosyjsko-niemieckim kondominium; ci ludzie bredzą, że wybór Obamy to koniec cywilizacji białego człowieka; ci ludzie zastępowali politykę parlamentarną operacjami służb specjalnych; tych ludzi przyłapano na wielu kłamstwach, gdy przegrywali kolejne procesy sądowe; ci ludzie zmieniali w ciągu jednej nocy ustawy, by przeobrażać media publiczne w instrument własnej propagandy; ci ludzie ogłosili Lecha Wałęsę agentem komunistycznej bezpieki.
Naczelny „GW” dodaje: