Z ogromną satysfakcją odbieram exposé premiera, jako idące w tę samą stronę. Było to wystąpienie zapowiadające spokojne zmiany w Polsce, podyktowane utrzymaniem wzrostu gospodarczego
- stwierdził prezydent. Zapytany, jak poradzi sobie nowy rząd odpowiedział:
Po pierwsze uważam: »ducha nie gaście«". Nie można zakładać, że się nie uda, że będzie zakalec polityczny. Trzeba zakładać, że sprawy polskie pójdą do przodu, w dobrą stronę. W exposé premiera było zapowiedziane, że zmiany będą rozłożone na kilka etapów, że będą dotyczyły wielu zakresów, ale czarnowidzów jest pełno.
Podczas słuchania wystąpienia pamiętałem jedną prostą sprawę. To nie było exposé premiera, który rozpoczyna nową erę rządów. To jest kontynuacja rządu, koalicji, więc premier mógł pozwolić sobie na wybór obszarów najważniejszych. To cieszy, bo to trzon ludzi doświadczonych. Jest grupa zupełnie nowych ministrów, którzy zakładam, będą wnosili pewien dynamizm, ambicję do swoich działań.
Bronisław Komorowski skomentował także wybór Jarosława Gowina na ministra sprawiedliwości: