W komentarzu opublikowanym przez portal niezależna.pl czytamy:

Mimo spadku poparcia dla PO i rządu wydaje mi się, że potencjał premiera jest daleki od zużycia. Jeśli jednak uznać, że jednym z ważniejszym powodów utrzymywania rządów PO, mimo nieudolności, jest fakt, iż formacja ta obsługuje interesy establishmentu polskiego i międzynarodowego, także biznesowego, to jest oczywiste, że jego reprezentanci myślą kilka kroków naprzód – i uwzględniają wymianę Tuska.

Socjolog pisze:

Możliwości są dwie – operacja wewnątrz PO – Tusk zostanie wymieniony na Schetynę, być może na Gowina (którego potencjał wydaje się wciąż niezużyty). Drugi wariant jest „antysystemowy” – czyli premiera zastąpiłby Palikot. Kluczowe może być znaczenie mediów głównego nurtu, które, jeśli zachowają swoją dotychczasową siłę rażenia, będą w stanie wylansować nową „tarczę” broniącą przed Kaczyńskim. Może to być ktoś mało dziś znany.

To może Krzysztof Rutkowski?