Zbigniew Kuźmiuk: Platforma atakuje Kościół, by osłabić Palikota

„Dlaczego premierowi tak się spieszyło, że tak poważną propozycję zmiany finansowania składek na ubezpieczenie duchownych powierzył ministrowi Boniemu, a ten przygotował „projekt” na kolanie?” – pyta poseł PiS

Publikacja: 19.03.2012 10:39

Zbigniew Kuźmiuk: Platforma atakuje Kościół, by osłabić Palikota

Foto: W Sieci Opinii

Zdaniem Kuźmiuka, pośpiech obu panów dyktuje zbliżający się koniec innego przedsięwzięcia:

Powoli dobiegają końca konsultacje w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego do 67 lat i wszystko wskazuje na to, że nie ma w Sejmie zbyt dużo chętnych, żeby ją poprzeć. Koalicyjny PSL stawia coraz to nowe warunki, a to chce wprowadzenia jakiś rozwiązań przejściowych dla osób, które mogą stracić pracę przed osiągnięciem wieku emerytalnego, a to chce uwzględnienia w wieku emerytalnym kobiet urodzonych i wychowanych dzieci, wreszcie chce podwyższyć ten wiek na razie tylko o 2 lata.

Poseł PiS dodaje, że koncepcję podwyższenia wieku emerytalnego chce za to poprzeć Ruch Janusza Palikota:

Sam lider, mimo tego, że często krytykuje Premiera Tuska, akurat tę propozycję chce poprzeć, oczekując z kolei od rządu realizacji jakiegoś ważnego elementu jego programu wyborczego. A ponieważ zarówno w kampanii wyborczej jaki i po dostaniu się do Sejmu sam Palikot i jego posłowie bardzo brutalnie atakują kościół katolicki, domagając się m.in. zdjęcia krzyża wiszącego w sali plenarnej Sejmu, wyprowadzenia lekcji religii ze szkół, zaniechania jakiegokolwiek wsparcia finansowego działalności kościoła z budżetu państwa, to przedstawienie takiej propozycji przez rządzących, jest jak najbardziej na rękę tej formacji.

Kuźmiuk podkreśla, że to nie wszystko:

Co więcej, tym ruchem Platforma wysyła sygnał do swoich lewicujących posłów, którzy być może chcieliby - jak poseł Gibała - przeskoczyć do Ruchu Palikota, że nie warto szukać szczęścia w tej partii, bo i ich dotychczasowa jest gotowa, bez żadnych zahamowań, atakować Kościół katolicki.

Tym sprytnym zabiegiem Donald Tusk próbuje upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu. Zapewnia sobie większość dla podniesienia wieku emerytalnego do 67 lat, a atakując kościół zapobiega kolejnym odejściom posłów ze swojego klubu parlamentarnego do Ruchu Palikota.

W takim układzie możemy tylko życzyć premierowi, żeby przy „pieczeniu” obu spraw nie poparzył sobie palców.

Zdaniem Kuźmiuka, pośpiech obu panów dyktuje zbliżający się koniec innego przedsięwzięcia:

Powoli dobiegają końca konsultacje w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego do 67 lat i wszystko wskazuje na to, że nie ma w Sejmie zbyt dużo chętnych, żeby ją poprzeć. Koalicyjny PSL stawia coraz to nowe warunki, a to chce wprowadzenia jakiś rozwiązań przejściowych dla osób, które mogą stracić pracę przed osiągnięciem wieku emerytalnego, a to chce uwzględnienia w wieku emerytalnym kobiet urodzonych i wychowanych dzieci, wreszcie chce podwyższyć ten wiek na razie tylko o 2 lata.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości