Tomasz Terlikowski: Słów ks. Isakowicza-Zaleskiego nie można zbywać

"Można nie zgadzać się z krakowskim księdzem, ale warto go uważnie słuchać, bo otwarcie mówi o tym, o czym inni dyskutują po cichu. Zamiatanie problemów Kościoła pod dywan niczego nie zmieni" – mówi redaktor naczelny portalu Fronda.pl

Publikacja: 19.03.2012 13:10

Tomasz Terlikowski: Słów ks. Isakowicza-Zaleskiego nie można zbywać

Foto: W Sieci Opinii

Tomasz Terlikowski mówi o tym, że każdy, kto ma częsty kontakt z księżmi wie, jak krytyczni bywają oni wobec biskupów:

Spotkania kapłańskie, dokładnie jak uroczystości rodzinne u świeckich, często kończą się ogólnym narzekaniem na biskupów. Gdy jednak nadchodzi czas spotkania z biskupem, wszyscy nagle nabierają wody w usta. Nastaje cisza, którą przerywa tylko oficjalna nowomowa sprawozdań parafialno-kościelnych, z których wynika, że wszystko jest super, że wskaźniki może nie rosną, ale na pewno nie spadają, a parafia, diecezja i Kościół w ojczyźnie przeżywają nieustanny rozwój.

Niestety – kwituje Terlikowski – prawda wygląda zupełnie inaczej:

Wskaźniki praktyk spadają, gorliwość świeckich, ale i duchownych spada, laicyzacja postępuje, a polski Kościół wcale nie jest wolny od problemów i skandali, także takich, które zazwyczaj przypisujemy jedynie wspólnotom na Zachodzie.

Milczenie, zamiatanie ich pod dywan, udawanie, że jeśli o czymś nie mówimy to tego nie ma, nie sprzyjają zaś nie tylko ich załatwianiu, ale nawet ich dostrzeżeniu.

Naczelny Frondy.pl podkreśla, że dlatego właśnie warto słuchać ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego:

Jest on jednym z nielicznych polskich księży, którzy publicznie mówią o tym, o czym inni rozprawiają prywatnie. Nie z każdą jego opinią trzeba się od razu zgodzić, ale z niemal każdą warto się zapoznać, choćby po to, by móc ją później odrzucić czy podyskutować.

Ja, na przykład, nie zgadzam się z tezą, że lekarstwem na lobby homoseksualne miałoby być zniesienie celibatu. Brak celibatu, choć – być może zmniejsza skalę pewnych zjawisk, to inne zaostrza, a nawet wprowadza do życia Kościoła zupełnie nowe, nieznane problemy (choćby syndrom dorosłego dziecka księdza czy problemy z żonami duchownych).

Terlikowski przypomina, że wywiad-rzeka „Chodzi mi tylko o prawdę”, jakiego udzielił mu ks. Isakowicz-Zaleski, traktuje nie tylko o problemie homoseksualizmu w Kościele, ale także o zachwianiu relacji między księżmi a biskupami, braku misyjnego zapału duchownych i polityzacji przekazu duchownych. Czy - jego zdaniem – krakowski ksiądz we wszystkich swoich osądach ma rację?

Oczywiście nie. Jak każdy prorok, odrzucany często przez własne środowisko, krakowski ksiądz zapewne w pewnych kwestiach przesadza. W niczym nie zmienia to jednak faktu, że bez jego głosu byłoby o wiele trudniej dyskutować o Kościele, bowiem zabrakłoby świadka, który z jednej strony kocha Kościół i świetnie go zna, a z drugiej nie obawia się mówienia o nim, i wewnątrz niego, rzeczy, o których często wolelibyśmy nie wiedzieć.

Tomasz Terlikowski mówi o tym, że każdy, kto ma częsty kontakt z księżmi wie, jak krytyczni bywają oni wobec biskupów:

Spotkania kapłańskie, dokładnie jak uroczystości rodzinne u świeckich, często kończą się ogólnym narzekaniem na biskupów. Gdy jednak nadchodzi czas spotkania z biskupem, wszyscy nagle nabierają wody w usta. Nastaje cisza, którą przerywa tylko oficjalna nowomowa sprawozdań parafialno-kościelnych, z których wynika, że wszystko jest super, że wskaźniki może nie rosną, ale na pewno nie spadają, a parafia, diecezja i Kościół w ojczyźnie przeżywają nieustanny rozwój.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości