Rz: Lubelski sąd orzekł, że montowanie kamer na klatkach schodowych jest jak najbardziej zgodne z prawem. Kamery są już w sklepach, na ulicach i coraz częściej w naszych domach. Czy jesteśmy bez przerwy obserwowani?
Katarzyna Szymielewicz:
Nie ma jednego wielkiego brata, ale rzeczywiście każdy z nas może dziś nadzorować innych. Ta wielość oczu powoduje, że nigdy nie wiemy, czy ktoś przypadkiem na nas nie patrzy.
Czy ta inwigilacja nie powoduje, że zachowujemy się nienaturalnie?
Nie mamy jeszcze na ten temat pełnych badań, ale wiele osób zastanawia się, jak to wpływa np. na dzieci. Dorastają w przedszkolach oferujących rodzicom wgląd do swych wnętrz za pomocą internetowych kamer.