Jestem obecna w życiu publicznym od dwóch lat. Chciałabym się przyczynić do zmiany rzeczywistości w naszym kraju. (...) Dla wielu środowisk Ruch Społeczny im. Lecha Kaczyńskiego niesie ze sobą groźny, także polityczny potencjał. Uczestniczenie w sprawach społecznych uważam jednak za swój obowiązek. (...) Zdaję sobie sprawę, że ludzie są zmęczeni tymi samymi twarzami, które oglądają od wielu lat. Trochę jak w serialu, tak i w polityce potrzeba nowych aktorów. Mogę więc być postrzegana jako „świeży powiew". Ja jednak nie czuję się nowym aktorem, lecz po prostu osobą, która chciałaby zrobić coś dobrego.
Kaczyńska dodaje:
Słowo polityka zostało nam wszystkim celowo obrzydzone. To zabieg mający na celu zniechęcenie ludzi do aktywizacji społecznej i uśpienie obywateli. (...) Działania polityków Platformy bądź ich sympatyków, mające na celu pomniejszenie bądź wręcz orwellowskie wymazanie mojego Ojca z dziejów Solidarności, są świadectwem tego, jak fałszuje się dziś historię.
Córka zmarłej pary prezydenckiej odpowiada czy "Solidarność" jest problemem dla Platformy Obywatelskiej?
To był wielki ruch społeczny. Dziś PO jest antyobywatelska, a jej symbolem nie są ludzie, lecz afera Amber Gold - kwintesencja tych rządów. Obecna polityka PO właściwie w każdym swoim aspekcie - czy chodzi o relacje międzynarodowe, o bezpieczeństwo czy likwidację szkół i historii - jest polityką sprzeczną z interesem naszego kraju.