Reklama

Piotr Duda: Premier i jego koalicja odbiera resztki nadziei

Przewodniczący NSZZ „Solidarność” na Jasnej Górze – w kontekście planowanej na koniec września manifestacji w Warszawie „Obódź się Polsko” – zapewnia: „nie poddamy się”

Publikacja: 17.09.2012 10:39

Piotr Duda: Premier i jego koalicja odbiera resztki nadziei

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

Piotr Duda przemawiał na jasnogórskich błoniach tuż przed mszą wieńczącą Ogólnopolską Pielgrzymkę Ludzi Pracy – która jak co roku zgromadziła kilkadziesiąt tysięcy uczestników, w tym matkę ks. Jerzego Popiełuszki, Mariannę. Przywołał słowa męczennika, iż niezależnie od tego, jaki zawód się wykonuje, jest się człowiekiem:

Tymczasem polski pracownik i polska praca umiera. Umiera, bo rządzący w naszym kraju z pracownika chcą zrobić bezduszny automat do produkcji dóbr, z których korzystać mają tylko nieliczni. Dziś coraz więcej polskich pracowników to pracujący biedacy, pracują ciężko i mimo to muszą korzystać z pomocy społeczne.

I podkreślał:

Dzisiaj już prawie cztery miliony ludzi pracuje na umowach śmieciowych. Umowach, które traktują człowieka jak przedmiot, pozbawiają go stabilizacji w zatrudnieniu, prawa do urlopu wypoczynkowego, bezpieczeństwa socjalnego, bez składek emerytalno-rentowych. To przecież premier i jego koalicja rządząca postanowiły odebrać resztkę nadziei Polakom na spokojną starość po wieloletniej ciężkiej pracy, skazując na pracę aż do śmierci. Rząd premiera Tuska to rząd anty pracowniczy. Zabierzcie te słowa do zakładów pracy. Ale mówcie też, że się nie poddamy.

Bo jak zauważał:

Reklama
Reklama

Polski pracownik i polska praca umierają, bo rządzący chcą zrobić z pracownika bezduszny automat do produkcji dóbr.

Tymczasem:

Rząd jest niewzruszony. Ksiądz Jerzy mówił, że nie można czekać na wolność z założonymi rękami. Tak samo my nie możemy czekać na pozbawianie nas praw.

Piotr Duda przemawiał na jasnogórskich błoniach tuż przed mszą wieńczącą Ogólnopolską Pielgrzymkę Ludzi Pracy – która jak co roku zgromadziła kilkadziesiąt tysięcy uczestników, w tym matkę ks. Jerzego Popiełuszki, Mariannę. Przywołał słowa męczennika, iż niezależnie od tego, jaki zawód się wykonuje, jest się człowiekiem:

Tymczasem polski pracownik i polska praca umiera. Umiera, bo rządzący w naszym kraju z pracownika chcą zrobić bezduszny automat do produkcji dóbr, z których korzystać mają tylko nieliczni. Dziś coraz więcej polskich pracowników to pracujący biedacy, pracują ciężko i mimo to muszą korzystać z pomocy społeczne.

Reklama
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Hołd lenny prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Jak Tusk i Kaczyński stali się zakładnikami Mentzena i Bosaka
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Narada Tuska i Nawrockiego przed spotkaniem z Trumpem w cieniu Westerplatte
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Publicystyka
Joanna Ćwiek-Świdecka: Panie Prezydencie, naprawdę wytyka Pan Ukraińcom leczenie dzieci z rakiem?
Reklama
Reklama