To jest w jakimś sensie bezradność. Jeśli nie jesteśmy w stanie sami tego wyegzekwować, to zwracamy się do Unii Europejskiej, (...) to trochę przyznanie się do bezsilności. Władimir Putin i tak nie zmieni swojego postępowania.

Prezydent Warszawy zapytana czy Donald Tusk wiedział o prośbie Sikorskiego, odpowiedziała:

Nie wiem, czy ta decyzja była konsultowana z premierem, ale nie można z wszystkim latać do premiera. Minister konstytucyjny działa w ramach swoich uprawnień. (...) Ja bym tej prośby nie wysyłała.