Nie tylko in vitro

Radni Częstochowy zdecydowali, że oprócz procedury in vitro będą finansowali leczenie niepłodności za pomocą naprotechnologii. Czy wyznaczą nowy kierunek dla rządu?

Publikacja: 06.01.2014 19:33

Tomasz Krzyżak

Tomasz Krzyżak

Foto: Fotorzepa, Adam Burakowski Adam Burakowski

Samorządowcy spod Jasnej Góry przed dwoma laty jako pierwsi w Polsce zdecydowali, że z miejskiego budżetu będą współfinansowali procedurę zapłodnienia pozaustrojowego metodą in vitro, której nie akceptuje Kościół. Teraz – także jako pierwsi w kraju – postanowili, że będą również wspierali leczenie niepłodności za pomocą naprotechnologii, czyli metody bazującej na profesjonalnej diagnostyce ?i leczeniu niepłodności.

Decyzję o wsparciu naturalnych metod wymusili na radnych mieszkańcy miasta – pod projektem uchwały w tej sprawie podpisało się ponad 3 tys. osób. W 2014 roku budżet Częstochowy dla par, które będą chciały skorzystać z naprotechnologii, przekaże 80 tys. zł.

Na działanie częstochowskich radnych można spojrzeć dwojako. Albo zadziałała tu zasada: „Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek", bo przecież ten rok jest rokiem wyborczym i liczy się każdy głos, albo też radni wzięli sobie do serca argumenty etyczne i demograficzne.

Zostawiając na boku względy etyczne, spójrzmy na różnicę między zapłodnieniem in vitro a naprotechnologią. Jest ona olbrzymia. Pierwsza z metod zaspokaja marzenia niepłodnych par o dziecku. Druga zaś nie tylko daje dziecko, ale także leczy niepłodność. Inną sprawą jest to, że naprotechnologia jest tańsza aniżeli in vitro.

Wniosek jest prosty: działając na rzecz poprawienia sytuacji demograficznej w kraju, lepiej inwestować pieniądze tam, gdzie większe będą z tego korzyści – czytaj: więcej dzieci.

Samorządowcy z Częstochowy, uruchamiając program wsparcia zapłodnienia in vitro, uprzedzili podobne działania administracji rządowej, która zdecydowała o finansowaniu zapłodnienia pozaustrojowego z budżetu centralnego. Być może i tym razem urzędnicy z Ministerstwa Zdrowia sięgną do doświadczeń częstochowskich i zdecydują o wsparciu naprotechnologii. Działanie takie przyniosłoby wymierny efekt.

Samorządowcy spod Jasnej Góry przed dwoma laty jako pierwsi w Polsce zdecydowali, że z miejskiego budżetu będą współfinansowali procedurę zapłodnienia pozaustrojowego metodą in vitro, której nie akceptuje Kościół. Teraz – także jako pierwsi w kraju – postanowili, że będą również wspierali leczenie niepłodności za pomocą naprotechnologii, czyli metody bazującej na profesjonalnej diagnostyce ?i leczeniu niepłodności.

Decyzję o wsparciu naturalnych metod wymusili na radnych mieszkańcy miasta – pod projektem uchwały w tej sprawie podpisało się ponad 3 tys. osób. W 2014 roku budżet Częstochowy dla par, które będą chciały skorzystać z naprotechnologii, przekaże 80 tys. zł.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości