Tonący nazwisk się chwyta

Strategia budowania Polski Razem poprzez aktywizację obywateli, a nie przyciąganie politycznych osobistości właśnie odchodzi w przeszłość.

Publikacja: 20.01.2014 19:30

Eliza Olczyk

Eliza Olczyk

Foto: Fotorzepa/Ryszard Waniek

Adam Bielan, były specjalista PiS od politycznego PR-u, wyznał, że wstępuje w szeregi Polski Razem Jarosława Gowina.

Wiadomość okazała się tak atrakcyjna dla mediów, że długo nie schodziła z czołówki informacji. Bielan oświadczył, że przygotowywał się do tego ruchu od miesięcy. Co prawda jeszcze we wrześniu zwierzał się mediom, że żałuje odejścia z PiS, co prowokowało do spekulacji o ewentualnym powrocie Bielana pod skrzydła Jarosława Kaczyńskiego, ale najwyraźniej z tamtej strony otrzymał czarną polewkę i zwrócił się ku nowej partii.

Dla Polski Razem Jarosława Gowina Bielan to cenny nabytek, chociażby dlatego, że świetnie zna się na kampaniach wyborczych, a Polska Razem na razie nikogo z tak wielkim doświadczeniem nie miała. A Bielan w tej kwestii może być podwójnie pomocny – dobrze wie, jakich sztuczek w kampanii mogą używać spece od PR-u z Solidarnej Polski i PiS, bo kiedyś pracowali wszyscy razem na pomyślność Prawa i Sprawiedliwości.

Są jednak i minusy tego transferu. Bielan to polityczny weteran. Wiadomo, że od odejścia z PJN szukał dla siebie listy, z której mógłby wystartować do europarlamentu. Nie ma w tym oczywiście nic złego, tyle że powstaje wrażenie, iż najważniejszym powodem uprawiania polityki przez Bielana jest jego osobista pomyślność. Dla nowej partii, która postawiła sobie za zadanie przyciągnięcie niegłosujących wyborców, którzy odrzucają obecny styl uprawiania polityki, może to być nie najlepsza wizytówka.

Nasuwa się też pytanie, co z deklaracją Jarosława Gowina, że jego partia będzie budowana oddolnie, poprzez aktywizację obywateli, a nie przyciąganie znanych polityków. Oddolnie zbudował swoją partię Janusz Palikot i w wyborach parlamentarnych 2011 r. odniósł sukces. Od przyciągania znanych twarzy i budowania potencjału w parlamencie zaczęły budować swoje formacje PJN i Solidarna Polska. Ta pierwsza praktycznie zniknęła ze sceny politycznej, a druga jest na najlepszej drodze, żeby tak skończyć.

Gowin na początku szedł drogą Palikota, ale teraz najwyraźniej zmienił front. Jan Rokita opowiada, że jest nieustannie nagabywany, by przystąpił do Polski Razem. Pod koniec ubiegłego roku rozeszły się pogłoski, że partia Gowina pracuje nad przejęciem posłów z Solidarnej Polski, co zresztą zarzucił Przemysławowi Wiplerowi (PR) Jacek Kurski (SP).

Można więc założyć, że oddolna aktywizacja wyborców nie przebiega w zadowalający sposób. Potwierdzają to zresztą informacje mediów. W poniedziałkowym „Fakcie" można było przeczytać, że na spotkaniu w Lublinie zwolennicy Gowina nie zapełnili nawet małej sali.

Nie najlepiej wyglądają też sondaże nowej formacji. Większość badań pokazuje, że Polska Razem nie przekroczy ?5-procentowego progu wyborczego. Wybory do europarlamentu, które przesądzą o być albo nie być Polski Razem, są już za cztery miesiące. Ściąganie znanych polityków może być więc jedynym sposobem na przyciągnięcie głosów wyborców. Pod warunkiem że zorientują się, iż te wszystkie znane osobistości działają w partii, która zapowiada zupełnie nową jakość w polityce.

Adam Bielan, były specjalista PiS od politycznego PR-u, wyznał, że wstępuje w szeregi Polski Razem Jarosława Gowina.

Wiadomość okazała się tak atrakcyjna dla mediów, że długo nie schodziła z czołówki informacji. Bielan oświadczył, że przygotowywał się do tego ruchu od miesięcy. Co prawda jeszcze we wrześniu zwierzał się mediom, że żałuje odejścia z PiS, co prowokowało do spekulacji o ewentualnym powrocie Bielana pod skrzydła Jarosława Kaczyńskiego, ale najwyraźniej z tamtej strony otrzymał czarną polewkę i zwrócił się ku nowej partii.

Pozostało 81% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości