Kanclerz Niemiec i prezydent Francji mają plan. I ten plan wejdzie w życie z lub bez poparcia Polski.
Według "Le Monde" i "Guardiana" Angela Merkel i Francois Hollande chcą, by strefa euro zintegrowała się bardziej ekonomicznie i polityczne. Uważają, że tylko w ten sposób euro wyjdzie z obecnego kryzysu. Na dodatek, chcą to zrobić bez zmiany traktatów unijnych. Czytaj - bez zgody krajów spoza strefy euro.
Jeśli ten plan istnieje - a obie gazety mają w sprawach unijnych świetne źródła - to będzie to olbrzymie wyzwanie dla polskiej polityki zagranicznej. Tak samo, jak członkostwo drugiej kategorii w NATO nie leży w interesie Polski, tak samo podobne członkostwo w Unii będzie dla nas katastrofą.
Polska musi być obecna przy podejmowaniu najważniejszych decyzji w Unii. Plan Hollande'a i Merkel spowoduje, że przy podejmowaniu tych decyzji Polski nie będzie. Warszawa musi się zdecydować - albo wchodzimy do strefy euro, albo nie wchodzimy, ale ostatecznie rezygnujemy z wpływania na kierunek, w jaki rozwija się UE.
Prezydent Andrzej Duda wywodzi się z partii, która do strefy euro wchodzić nie chce. Jego najbliższym sojusznikiem w Europie - jak pisze dziś w "Rzeczpospolitej" Jędrzej Bielecki - ma być brytyjski premier, który nie tylko nie chce wchodzić do strefy euro, ale w ogóle myśli o wyprowadzeniu swojego kraju z UE.