Aktualizacja: 30.12.2015 22:19 Publikacja: 30.12.2015 19:14
Foto: Waldemar Kompała
Wszystko wskazuje na to, że w Komendzie Głównej Policji podczas zeszłorocznej afery taśmowej powstała nielegalna specgrupa do rozpracowania kilkudziesięciu prawników i dziennikarzy, którzy zajmowali się sprawą. Dla niepoznaki specgrupę umieszczono w Biurze Spraw Wewnętrznych KGP, które służy do tropienia nieuczciwych policjantów.
Działania te ukrywane były przed prokuraturą i sądami, a część zebranych materiałów mogła zostać zniszczona. Nie ma się co dziwić takiemu sprzątaniu – prawników i dziennikarzy chroni tajemnica zawodowa, więc ich inwigilacja bez zgody sądu, i to przez policyjną bezpiekę, pachnie kodeksem karnym.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
„W swojej długiej historii nieraz walczyła o niepodległość i tak jest kojarzona w świecie. Powtarzam, to bogate...
W Holandii już od lat 80. XX w. zaczęli się pojawić biskupi męczennicy, atakowani przez różne ośrodki opinii pub...
Medialne młotkowanie niebiorących udziału w wyborach ma charakter klasistowski – oto elity kraju zawstydzają tyc...
Kwitną kasztany, piszą się matury, a kampania wyborcza osiąga poziom najgłębszych pokładów kopalni węgla kamienn...
Najbliższy rok będzie kluczowy zarówno dla Węgrów, jak i dla Unii Europejskiej. Tylko przejrzyste i stanowcze dz...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas