Tomański: Czy uciekinierzy naprawdę uciekli?

W Korei Południowej sprawa niedawnej masowej ucieczki pracownic jednej z północnokoreańskich restauracji budzi coraz większe wątpliwości.

Publikacja: 18.05.2016 10:43

Rafał Tomański

Rafał Tomański

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Uciekinierów z Północy przybywa z każdym miesiącem. Rzadko kiedy jednak zdarza się, by decydowano się na taki krok w dużych grupach. Pojedyncza osoba ma większe szanse na ukrycie się, grupa potrzebuje wsparcia.

W przypadku 12 pracownic północnokoreańskiego lokalu w chińskim Ningbo pomoc nadeszła od ich szefa. Pjongjang zarzuca mu tchórzostwo i ucieczkę ze względu na własne długi. Kobiety nie chciały porzucać swojej pracy, reżim zorganizował specjalne spotkanie z pozostałymi pracownicami, które nie dołączyły do zbiegów. Przed kamerami CNN i mikrofonem Willa Ripleya, szefa tokijskiego biura stacji z płaczem i złością opowiadały, że ich koleżanki cierpią w południowokoreańskiej niewoli.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości