W PiS kończą się noworoczne porządki. Mateusz Morawiecki kompletuje najbliższe otoczenie w Kancelarii Premiera i dalsze – nowych ministrów w przebudowanej administracji rządowej, co ma zostać ogłoszone po Trzech Królach.
W Klubie PiS wyraźne jest oczekiwanie na zamknięcie procesu rekonstrukcji, który trwa już od paru miesięcy. Widać też nadzieję, że nowe otwarcie da partii nowy oddech w nowym roku. Nie są to nadzieje płonne. Posłowie wydają się zadowoleni z debiutu premiera Morawieckiego. Parlamentarzyści dobrze odebrali zarówno jego exposé, jak i pierwsze decyzje kadrowe. Wzięcie do KPRM Marka Suskiego i Michała Dworczyka zostało odebrane z jednej strony jako gest lojalności wobec struktur partyjnych, które były wobec nowego premiera dość sceptyczne, a równocześnie jako swego rodzaju gwarancja, że w Kancelarii Premiera nie będzie powstawać w sekrecie przed prezesem PiS jakaś nowa frakcja. W partii doceniono też hołd, jaki nowy premier oddał ustępującej, ale bardzo popularnej w PiS Beacie Szydło.