Reklama

Młodzi słabi i bardzo brutalni

Nastolatki coraz częściej dopuszczają się najcięższych przestępstw – podkreślają eksperci.

Aktualizacja: 06.01.2020 22:50 Publikacja: 06.01.2020 18:52

Młodzi słabi i bardzo brutalni

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Ząbkowice Śląskie: 18-letni Marcel zamordował rodziców i 7-letniego brata. Turek: 19-letni Maciej J. zabił swojego 9-letniego brata Adama. Garwolin: 17-letni Szymon Z. pozbawił życia swoją matkę. I choć tragedie z udziałem osób młodych wywołują niepokój, są to incydentalne przypadki.

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w całym 2019 r. doszło w Polsce do 532 zabójstw. W 2018 r. było 536 takich czynów, a w 2017 r. – 518. W minionym roku sprawcą zabójstwa było pięć osób poniżej 18. roku życia, w 2018 r. – 2 osoby, w 2017 r. – 4.

Rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak zauważa, że od lat obniża się średnia wieku młodocianych sprawców, którzy popełniają zbrodnie. – Wcześniej nastolatki byli sprawcami drobnej przemocy wobec siebie czy kradzieży, ale z roku na rok ciężar gatunkowy dokonywanych przestępstw jest coraz poważniejszy: są poważne napady, dotkliwe pobicia, czy nawet zabójstwa – zauważa policjant.

Na początku grudnia 18-letni Marcel C. został aresztowany pod zarzutem potrójnego zabójstwa rodziców i brata. Chłopak ukradł rodzicom 10 tys. zł. W ostatni czwartek zarzut zabójstwa brata postawiono Maciejowi J. Oskarżony nie przyznaje się do zarzucanego czynu. Nieoficjalnie mówi się o tym, że bracia pokłócili się o konsolę do gier. Z kolei w piątek zarzut zabójstwa matki usłyszał Szymon Z. Chłopak przyznał się do winy. Z informacji udzielonych przez prokuraturę wynika, że do zabójstwa doszło w czasie kłótni, pod wpływem impulsu.

– Zbrodnie w obrębie rodziny są bardzo złożone. Zazwyczaj to efekt wieloletniego, narastającego przez lata problemu mającego zwykle podłoże emocjonalne – mówi prof. Marek Konopczyński, pedagog resocjalizacyjny. Jak tłumaczy, czasami może być to żal do rodziców za lepsze traktowanie młodszego rodzeństwa czy efekt konfliktu między rodzicami. – Może być tak, że związane z jednym rodzicem dziecko przyjmuje jego niechęć do drugiego rodzica – tłumaczy.

Reklama
Reklama

– Z mojego doświadczenia wynika, że tych najpoważniejszych przestępstw młodzi ludzie dopuszczają się z reguły pod wpływem jakiegoś impulsy – mówi Borowiak.

Prof. Konopczyński zwraca także uwagę na to, że pojawiająca się ostatnio łatwość w używaniu noża w atakach może mieć związek z zabójstwem rok temu podczas finału WOŚP prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. – Tabu zostało przełamane. Pokazano, że swoje problemy można rozwiązywać właśnie w taki sposób. A słaba psychicznie młodzież z tego korzysta, bo nie potrafi poradzić sobie w inny sposób – tłumaczy prof. Konopczyński. Podobnego zdania jest także Andrzej Borowiak. – Brutalność ze świata wirtualnego jest przenoszona do tego rzeczywistego, jeśli dziecko nie dostaje normalnych wzorców, to korzysta z tych, które samo zaobserwuje w sieci, a często są to wzorce mocno wypaczone – podsumowuje policjant.

Przestępczość
Tajemniczy ładunek rosyjskiego statku, który zatonął. Co przewoził Ursa Major?
Przestępczość
Kolejny skandal korupcyjny wstrząśnie Ukrainą? NABU i SAP ujawniły proceder w Radzie Najwyższej
Przestępczość
Zamach w Australii. Ofiar mogło być znacznie więcej, ale bomby nie wybuchły
Przestępczość
Afera we Francji. Rezydencja Emmanuela Macrona od lat okradana
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Przestępczość
Atak na polski konsulat w Brukseli. Radosław Sikorski reaguje
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama