Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 07.01.2020 13:33 Publikacja: 07.01.2020 13:29
Foto: www.gmp.police.uk
Prokuratura podejrzewa, że prawdopodobnie to tylko część dokonanych przez mężczyznę przestępstw seksualnych i nazywa go "najbardziej masowym gwałcicielem w historii brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości”.
Reynhard Sinaga od 2007 roku mieszka w Wielkiej Brytanii. Swoich ofiar szukał przed barami i klubami nocnymi w Manchesterze. Zwabiał je do swojego mieszkania proponując drinki lub oferując darmowy nocleg.
Swoim ofiarom, którymi w większości byli heteroseksualni mężczyźni, podawał tak zwaną pigułkę gwałtu, która powoduje utratę świadomości. Wykorzystując swoje ofiary seksualnie wszystko filmował i fotografował.
Gdyby przeliczyć zbierane przez Sinagę materiały, byłoby to około 250 płyt DVD lub 300 tysięcy zdjęć.
W czerwcu 2017 roku jeden z mężczyzn, któremu został podany narkotyk, odzyskał świadomość, gdy był wykorzystywany seksualnie. Zaczął walczyć z Sinagą i wezwał policję.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
W środę doszło do dramatycznego ataku z użyciem broni palnej w Annunciation Catholic School w Minneapolis, podc...
Kalifornijska komisja odrzuciła wniosek Erika i Lyle’a Menendezów o zwolnienie warunkowe. Spędzili oni dziesiątk...
W ramach ugody z prokuraturą dilerka narkotyków Jasveen Sangha, znana jako „królowa ketaminy”, zgodziła się przy...
Gareth Ward, uznany w lipcu za winnego dokonanych w latach 2013-2015 napaści seksualnych na dwóch młodych mężczy...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
W wieżowcu na nowojorskim Manhattanie doszło do strzelaniny, w której zginęły cztery osoby - informuje nowojorsk...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas