Sporządzony raport przesłano do władz w Rijadzie, jednak nie było natychmiastowej reakcji. Dokument ma 100 stron.
Agnes Callamard z ONZ zaapelowała do innych państw, by wprowadziły sankcje na księcia i jego majątek, póki nie udowodni, że nie ponosi odpowiedzialności za śmierci saudyjskiego dziennikarza.
Dżamal Chaszodżdżi był krytykiem księcia. Swoje felietony publikował w "Washington Post". Ostatni raz był widziany 2 października w Stambule, gdzie miał odebrać dokumenty przed ślubem.
Jego ciało zostało rozczłonkowane i usunięte z budynku. Do tej pory jego szczątki nie zostały odnalezione.
Zdaniem Callamard Chaszodżdżi był ofiarą przeprowadzonej z premedytacją egzekucji, za którą stoi Arabia Saudyjska.