Na dożywotnie więzienie skazał sąd federalny w Nowym Jorku Joaquina Guzmana, znanego jako El Chapo. Meksykański baron narkotykowy usłyszał 10 zarzutów, w tym handel narkotykami, pranie brudnych pieniędzy, nielegalne posiadanie broni, przemyt substancji odurzających. Proceder ten El Chapo uprawiał przez ponad ćwierć wieku.

Obrońca El Chapo poinformował, że złożył odwołanie od wyroku. "Będziemy walczyć o unieważnienie tego wyroku i jesteśmy pewni, że wygramy" - przekazał agencji AFP Marc Fernich. 

Decyzja sądu apelacyjnego może zapaść w ciągu roku.

Guzman trafił do w więzienia ADX Florence w stanie Kolorado. Ten obiekt wybudowano w 1994 roku, z przeznaczeniem głównie dla terrorystów i seryjnych morderców. Ponieważ krótko po otwarciu doszło tam do kilku brutalnych zabójstw strażników, więzienie unowocześniono w taki sposób, że najgroźniejsi osadzeni nie mają styczności nawet ze strażnikami.

Obecnie odsiadują tam wyroki m.in. Unabomber Ted Kaczynski czy Dżohar Carnajew - zamachowiec z Bostonu, który czeka na egzekucję.