Reklama

Strzelanina w żłobku. Nie żyje co najmniej 30 osób. Większość ofiar to dzieci

Co najmniej 30 osób zginęło w strzelaninie w centrum opieki nad dziećmi w północno-wschodniej Tajlandii. Napastnik, były policjant, po ataku popełnił samobójstwo. Wcześniej zabił swoją żonę i dziecko.

Publikacja: 06.10.2022 10:13

Strzelanina w żłobku. Nie żyje co najmniej 30 osób. Większość ofiar to dzieci

Foto: AFP

Strzelanina miała miejsce w Centrum Rozwoju Dziecka w prowincji Nong Bua Lamphu na północnym-wschodzie kraju.

Biuro premiera przekazało, że Prayuth Chan-ocha został poinformowany o zdarzeniu. Szef rządu złożył swoje kondolencje.

Rzecznik lokalnych władz potwierdził, że odnotowano do tej pory 26 zgonów. Wśród ofiar jest 23 dzieci, dwoje opiekunów i policjant.

Według doniesień tajskich mediów, napastnik użył również noży w ataku, a następnie uciekł z budynku. Mężczyzna po ataku miał popełnić samobójstwo.

Reklama
Reklama

Według nieoficjalnych informacji, za zamachem stoi były policjant. Władze Tajlandii nie potwierdziły tych doniesień.

Gazeta Daily News podała, że po ucieczce z miejsca ataku napastnik wrócił do swojego domu i zabił się wraz z żoną i dzieckiem.

Przestępczość
Nowe tropy ws. zamachu na plaży Bondi: Filipiny i Państwo Islamskie
Przestępczość
Nowe fakty o ataku na plaży Bondi. Napastnikami byli ojciec i syn
Przestępczość
Strzelanina na plaży Bondi w Sydney. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych po ataku na świętujących Chanukę
Przestępczość
Strzelanina na uniwersytecie w USA. Są ofiary
Przestępczość
Rosyjski naukowiec zatrzymany w Polsce. Powodem działania na Krymie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama