Prokuratorzy z Gdańska na razie odmawiają podania szczegółów dotyczących przestępczej przeszłości mężczyzny, który zaatakował Pawła Adamowicza. - Jedyne, co na tę chwilę mogę potwierdzić, to że napastnik był wcześniej notowany za dokonanie rozbojów. W tej chwili badamy jego kryminalną przeszłość - powiedziała Onetowi prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
- Sprawca dostał się w okolice sceny prawdopodobnie używając plakietki "media". Został zatrzymany przez pracowników ochrony i przekazany w ręce funkcjonariuszy policji - dodała asp. Karina Kamińska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.