Szajka podszyła się pod znaną polską sieć supermarketów i zamówiła w Turcji 44 tony orzeszków laskowych o wartości sięgającej co najmniej 3,5 mln złotych.
Oszuści poprosili o przedłużony termin płatności. Towar otrzymali, ale za niego nie zapłacili. Połowę orzeszków zdołali sprzedać m.in. w krajach Unii Europejskiej.
Policjanci zatrzymali pięciu oszustów na terenie Dolnego Śląska. Odzyskali też połowę wyłudzonych orzeszków.
Trzem z pięciu zatrzymanych postawiono zarzuty oszustwa i paserstwa. Nie wiadomo czy przyznali się do winy.
Prokurator zastosował wobec nich dozór i zakaz opuszczania kraju, a dodatkowo wobec jednego z nich poręczenie majątkowe. Teraz podejrzanym grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.