Zatrzymany przez policję 23-letni mężczyzna ukradł z pociągu cztery granatniki i pociski przeciwpancerne.
Kradzież miała miejsce pod koniec czerwca, gdy pociąg przejeżdżał pomiędzy bazą logistyczną armii w Miramas, niedaleko Marsylii i kolejną bazą w Brienne-le-Chateau, 200 km na wschód od Paryża.
Śledczy stwierdzili, że transport broni nie był ani odpowiednio zabezpieczony, ani chroniony.
Złodzieja szybko zidentyfikowano i zatrzymano w jego domu w Miramas. Tam też znaleziono skradzioną broń.
Policja usiłuje dociec, czy mężczyzna przypadkowo trafił na broń i zdecydował się ja ukraść, czy skok na wyrzutnie był zaplanowany.