Aktualizacja: 07.03.2016 21:00 Publikacja: 07.03.2016 21:00
Foto: materiały prasowe
Rz: W 2015 roku po raz kolejny Polska została największym producentem drobiu w Unii Europejskiej. Nie dziwi więc, że branża bywa porównywana z rozpędzonym pociągiem, który może się wykoleić przy najbliższym ostrzejszym zakręcie. Ryzyko jest duże?
Cykle koniunktury, czyli tzw. górki i dołki, są w branży spożywczej zjawiskiem naturalnym. Załamanie pozytywnego trendu jest więc nieuniknione także w branży drobiarskiej. Pytanie tylko czy dojdzie do niej za dwa lata czy już w tym roku i jak poradzimy sobie z wyzwaniami. Pewne jest jedno: teraz już każdy rok będzie dla nas trudniejszy niż poprzedni.
Brazylia walczy z cłami, które narzucił Donald Trump. Złożyła właśnie skargę w WTO, a ogromne ilości kawy przeki...
Niemcy piją mniej piwa. Sprzedaż spadła do najniższego poziomu od ponad trzech dekad. Niemieckie browary widzą j...
TikTok wypromował zapomniany i ignorowany produkt spożywczy – twaróg. Przez lata był on pomijany, relegowany do...
Najbardziej rozpoznawalna marka napoju gazowanego na świecie opublikowała bardzo dobre wyniki za drugi kwartał....
Branża mięsa zmaga się z wieloma wyzwaniami: od kłopotów z popytem, poprzez epidemię po wzrost kosztów produkcji...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas