WSA: zaświadczenie z procesu o alimenty spowodowało skierowanie kierowcy na badania lekarskie

O takie skierowanie, w celu zbadania, czy istnieją ewentualne przeciwwskazania zdrowotne do kierowania pojazdami, zwrócił się do starosty komendant komisariatu policji.

W istocie sprawa zaczęła się od sprawy sądowej o zasądzenie alimentów. W jej trakcie żona kierowcy ujawniła policji zaświadczenie lekarskie o stanie zdrowia małżonka udostępnione jej przez sąd.

Czytaj także: Alimenty? Spokojnie. Zapłaci przedsiębiorca

Z zaświadczenia wynikało, iż kierowca cierpi na różne przewlekłe choroby. Dolegliwości uniemożliwiają mu wykonywanie pracy zarobkowej i okresowo powodują konieczność pomocy innych osób w codziennych czynnościach życiowych.

Alarmujący stan zdrowia przekonał starostę, że ze względu na bezpieczeństwo ruchu drogowego kierowcę należy skierować na badania lekarskie. Samorządowe Kolegium Odwoławcze było identycznego zdania. Utrzymując w mocy decyzję starosty, stwierdziło, iż zgodnie z przepisami ustawy o kierujących pojazdami, jeżeli organ otrzyma informację o uzasadnionych zastrzeżeniach do stanu zdrowia kierowcy, ma obowiązek skierować go na badania lekarskie.

Przepisy nie określają, od kogo powinna pochodzić taka informacja, ani w jakiej formie ma być przekazana.

Wtedy kierowca niespodziewanie ozdrowiał, co potwierdzały następne zaświadczenia, że jest on zdolny do wykonywania pracy na dotychczasowym stanowisku kierowcy oraz orzeczenie psychologiczne o braku przeciwwskazań psychologicznych. Zaświadczenie, które przedstawiła żona, zostało wydane na potrzeby skierowania na roczny zasiłek rehabilitacyjny.

Zasiłku jednak nie otrzymał, ponieważ lekarz KRUS uznał, że nadaje się do pracy w rolnictwie. A w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie zarzucił, że został bezpodstawnie skierowany na kontrolne badania lekarskie, na podstawie nieaktualnych zaświadczeń lekarskich, wydanych do innych celów. Podkreślił, że jeździ bezpiecznie od 1982 r.

WSA orzekł, że zaskarżona decyzja nie narusza prawa. Przepisy nie definiują wprawdzie, jakie zastrzeżenia do stanu zdrowia kierowcy są wystarczające, by skierować go na badania lekarskie. Bezpieczeństwo ruchu wymaga jednak, aby osoby mające uprawnienia do prowadzenia pojazdów, miały wymaganą sprawność nie tylko w chwili ubiegania się o prawo jazdy, ale także później, kiedy ich predyspozycje zdrowotne mogą się zmienić – stwierdził sąd.

Dlatego ustawa o kierujących pojazdami przewiduje możliwość sprawdzenia stanu zdrowia. Nie musi tego poprzedzać wykazanie pewności istnienia przeciwwskazań zdrowotnych kierowcy. Wystarczy, gdy okoliczności wskazują, że z uwagi na stan zdrowia mogą występować przeciwwskazania zdrowotne do kierowania pojazdami, które powinny zostać zweryfikowane podczas badania lekarskiego.

Okoliczności opisane w zaświadczeniu przedstawionym w sądzie podczas sprawy o alimenty są wystarczające do uznania istnienia uzasadnionych i poważnych zastrzeżeń do stanu zdrowia skarżącego jako kierującego pojazdami. Bez znaczenia pozostaje natomiast, w jakich okolicznościach zaświadczenie lekarskie wystawione dla potrzeb sprawy o alimenty trafiło do organów, i czy nastąpiło to w rezultacie konfliktu z żoną.