Już wkrótce w Polsce rozpocznie się wielkie piłkarskie święto – EURO 2012. Na ulice miast, gdzie będą rozgrywane mecze turnieju wylegną fani przyodziani w koszulki reprezentacji i swoich ulubionych klubów. W przypadku koszulek, na których nadrukowane jest logo sponsora danej drużyny, np. firmy bukmacherskiej nasuwają się wątpliwości czy w takiej odzieży można poruszać się swobodnie, nie narażając się na odpowiedzialność prawną.
Obowiązująca w Polsce restrykcyjna ustawa o grach hazardowych wprowadza, bowiem generalny zakaz reklamy zakładów wzajemnych. Odnosi się on do prezentowania przez bukmacherów znaków towarowych i innych symboli graficznych. Za naruszenie zakazu grozi kara grzywny.
Jak wskazują prawnicy pracujący dla bukmacherów zarówno podczas EURO 2012, jak również na co dzień kibice nie muszą obawiać się kary za noszenie koszulek i innych gadżetów klubowych, na których widnieje logo bukmachera. – Należy odróżnić sytuację, gdy kibic danego zakłada koszulkę prywatnie – utożsamiając się z ulubioną drużyną lub piłkarzem – od zamierzonego budowania przekazu reklamowego. Trudno sobie wyobrazić, że urząd celny, który odpowiedzialny jest za ściganie naruszeń ustawy hazardowej będzie karał każdego, kto nosi odzież z logotypem bukmachera – wyjaśnia Dominik Jarawka, prawnik z formy Fortuna.