Aktualizacja: 08.08.2018 17:42 Publikacja: 08.08.2018 14:30
Foto: Adobe Stock
7 listopada 2017 roku mieszkaniec Częstochowy zawiadomił policję o kradzieży pieniędzy z jego samochodu. Z zeznań mężczyzny wynikało, że tego dnia w godzinach popołudniowych pobrał z banku w Częstochowie pieniądze w kwocie 30 tys. złotych, które schował do reklamówki i położył na przednim siedzeniu pojazdu. Następnie wsiadł do samochodu i pojechał do domu. Jadąc ulicą Pułaskiego stwierdził przebicie opony i z tego powodu zatrzymał się na pobliskim placu. Tam zajął się wymianą koła z przebitą oponą, na koło zapasowe. W tym czasie reklamówka z pieniędzmi znajdowała się na przednim siedzeniu samochodu. Pokrzywdzony dopiero w domu zauważył, że w reklamówce nie ma pieniędzy.
Wiemy, że maturzyści i ósmoklasiści często pragną sprawdzić swoje odpowiedzi zaraz po zakończeniu egzaminu. Dzię...
Za brak ważnego biletu parkingowego w przypadku przekroczenia czasu postoju nie można nakładać kar - wynika z wy...
Uchwała Sądu Najwyższego nie dała spodziewanego impulsu do walki o rekompensaty finansowe za wyjazdy na wycieczk...
Wniosek o zmianę miejsca głosowania można składać już na 44 dni przed dniem wyborów, nie później jednak niż trze...
Rowerzysta, dojeżdżając do przejazdu rowerowego, nie ma pierwszeństwa. Zyskuje je dopiero, gdy znajdzie się już...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas