Reklama

Prawo karne: Informacje o skazanych za jazdę po alkoholu coraz częściej podawane są do wiadomości publicznej

Informacje o skazanych za jazdę po alkoholu coraz częściej podawane są do wiadomości publicznej

Aktualizacja: 29.06.2012 08:58 Publikacja: 29.06.2012 08:35

Prawo karne: Informacje o skazanych za jazdę po alkoholu coraz częściej podawane są do wiadomości publicznej

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

Policyjne statystyki nie napawają optymizmem. Mimo surowych kar, w tym  więzienia, jakie grożą za prowadzenie po pijanemu, liczba zatrzymywanych kierowców rośnie. W 2010 r. było ich 137 tys., a rok temu już ponad 149 tys. Podobnie wyglądają liczby skazań.

2 lata

więzienia grozi pijanemu kierowcy

W sądowych statystykach widać jednak zmiany. Otóż jeszcze kilka lat temu zaledwie 4 proc. wyroków na pijanych kierowców, rowerzystów, motocyklistów decyzją sądu było podawanych do publicznej wiadomości. Dwa lata temu w Internecie i mediach znaleźć można było już co 11. wyrok, rok temu już co szósty. Są jednak miejsca w kraju, w których do wiadomości publicznej trafia 100 proc. wyroków na pijanych kierowców. Tak jest np. na terenie Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.

– Dziś na naszej stronie internetowej wisi 390 takich orzeczeń – mówi „Rz" prokurator Grzegorz Szklarz, rzecznik tamtejszej prokuratury.

Reklama
Reklama

To  90 proc. wszystkich orzeczeń o podaniu wyroku do publicznej wiadomości. Reszta zostaje wywieszona na specjalnych tablicach w budynku sądu. W okręgu zielonogórskim widać, że upublicznienie wyroków działa. Do 31 maja   w prokuraturach tamtejszego okręgu zarejestrowano 1394 sprawy dotyczące kierowania pod wpływem alkoholu. To o 419 mniej niż w tym samym czasie roku ubiegłego. Spadek wynosi 23 proc. Podobne dane widać też w kilku prokuraturach Małopolski i na Śląsku. Tam spadki są o 17 proc. Wszystko to za sprawą specjalnej polityki karnej, którą wdrożyły jednostki.

– Podawanie wyroku do wiadomości publicznej, częstsze składanie wniosków o tymczasowe aresztowanie, wnoszenie do sądów o surowszy wymiar kary (bezwzględne pozbawienie wolności) oraz apelowanie od zbyt łagodnych wyroków – wylicza działania prokurator Grzegorz Szklarz.

145,5 tys.

osób złapała w 2011 r. policja na prowadzeniu w stanie nietrzeźwości

Podobne linki funkcjonują na stronach policyjnych komend i samych sądów. O tym, w jakim miejscu znajdzie się wyrok, decyduje sąd. Do niego należy także ustalenie czasu, przez jaki ma wisieć. Są sądy, które uznają, że wystarczy miesiąc, a inne orzekają minimum pół roku upublicznienia.

– Nie możemy oceniać, że sądy, które decydują się na krótszy czas upublicznienia wyroku, są zbyt łagodne dla pijanych kierowców – zastrzega sędzia Rafał Węgrzyn i tłumaczy, że każda sprawa jest indywidualna i kara dla skazanego po raz pierwszy za taki czyn nie może być najsurowsza. Inaczej  jest z recydywistami. Zdaniem policjantów jednak nadal największym problemem na drodze jest społeczne przyzwolenie na jazdę z kierowcą, który pił alkohol. Dotyczy to często całych rodzin z dziećmi.

Policyjne statystyki nie napawają optymizmem. Mimo surowych kar, w tym  więzienia, jakie grożą za prowadzenie po pijanemu, liczba zatrzymywanych kierowców rośnie. W 2010 r. było ich 137 tys., a rok temu już ponad 149 tys. Podobnie wyglądają liczby skazań.

2 lata

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Reklama
Samorząd i administracja
Znamy wyniki egzaminu na urzędnika mianowanego. „Przełamaliśmy barierę niemożności"
Prawo w Polsce
Czy można zagrodzić jezioro? Wody Polskie wyjaśniają
Prawo dla Ciebie
Zamieszanie z hybrydowym manicure. Klienci zestresowani. Eksperci wyjaśniają
Za granicą
Ryanair nie poleci do Hiszpanii? Szykuje się strajk pracowników. Jest stanowisko przewoźnika
Prawo drogowe
Będzie podwyżka opłat za badania techniczne aut. Wiceminister podał kwotę
Reklama
Reklama