O wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim pisze branżowy portal brd24.pl. Dotyczył on sytuacji, w której jeden kierowca – nagrywający drogę rejestratorem wideo – jechał i zauważył pieszą dochodzącą do przejścia. Zatrzymał się więc, by jej ustąpić. Z naprzeciwka innym samochodem jechała kobieta, która widząc stojącą pieszą nawet nie zwolniła – nie przepuściła jej przez pasy. Piesza weszła na przejście dopiero po tym, jak kierująca, która jej nie ustąpiła, przejechała.
Sprawa trafiła do sądu. 54-latka, która nie ustąpiła pieszej nie przyznawała się do winy. Uważała, że nie miała w takiej sytuacji obowiązku ustąpić pieszej.
Sąd szczegółowo wyjaśnił, że zmiana prawa w Polsce od 1 czerwca 2021 r. spowodowała, że kierowca musi ustępować pieszemu zanim ten postawi nogę na przejściu dla pieszych. Wystarczy bowiem, że widać, iż pieszy ma zamiar przejść przez przejście – i już wówczas ma pierwszeństwo przed kierującym pojazdem.
Czytaj więcej
Pierwszeństwo pieszych może zaowocować po 1 czerwca lawiną wyroków skazujących kierowców za wypadki na zebrach.
„Choć piesza nie postawiła nogi na przejściu to uznać należy, że chciała przez nie przejść i oczekiwanie na wejście poprzedzone podejściem do przejścia sąd ocenia jako ruch pieszej wchodzącej na przejście. Należy uznać, że każde zachowanie pieszego zdradzające zamiar wejścia na przejście dla pieszych kierujący pojazdem musi odebrać, jako sytuację „wchodzenia na przejście”. Wchodzenie należy potraktować jako cały proces, a nie tylko „stawianie nogi”. Idąc dalej można powiedzieć, że gdyby piesza postawiła nogę na przejściu to by już przez nie „przechodziła”, a nie na nie „wchodziła”, a przepis te sytuacje odróżnia” – wskazano w uzasadnieniu wyroku.