Aktualizacja: 03.11.2017 11:14 Publikacja: 03.11.2017 11:14
Foto: Fotorzepa, Danuta Matłoch
Sprawa dotyczyła Kazimierza K. (imię fikcyjne), które zaparkował swoje auto w miejscu niedozwolonym, oznaczonym znakiem zakaz zatrzymywania się, opatrzonego tabliczką wskazującą, że pozostawiony pojazd zostanie usunięty na koszt właściciela.
Strażnik miejski wezwał holownik. Pojawił się on na miejscu już po sześciu minutach, i podjął czynności związane z odholowaniem tego pojazdu. Kilka minut później strażnik odstąpił od usunięcia pojazdu, ponieważ do samochodu wrócił jego właściciel. Mimo tego, mężczyzna został obciążony kosztami wezwania holownika w wysokości 478 zł.
Matura 2025 rozpoczęła się od rozwiązywania arkuszy z języka polskiego na poziomie podstawowym. Jakie były pytan...
Drugi dzień matur 2025 to zmagania z arkuszami z matematyki na poziomie podstawowym. Publikujemy maturalne arkus...
Sąd Najwyższy uznał w środę częściowo skargi Karola Nawrockiego i Marka Jakubiaka, którzy zakwestionowali niektó...
Kolejne komisje egzaminacyjne ogłaszają wyniki i przekazują je do Ministerstwa Sprawiedliwości. Wstępne dane pok...
Wiemy, że maturzyści i ósmoklasiści często pragną sprawdzić swoje odpowiedzi zaraz po zakończeniu egzaminu. Dzię...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas