Nie wskażesz, kto kierował autem, to sam zapłacisz

Po ostatnich zmianach kara za niewskazanie sprawcy wykroczenia wzrosła nawet do 8 tys. zł.

Aktualizacja: 25.01.2022 09:19 Publikacja: 24.01.2022 19:10

Nie wskażesz, kto kierował autem, to sam zapłacisz

Foto: Fotorzepa / Jerzy Dudek

Dotychczas wielu właścicieli pojazdów unikało odpowiedzialności za wykroczenia, nie wskazując danych jego sprawcy. Mandat był wtedy symboliczny.

Od 1 stycznia 2022 r. kierowcy dostają za to wysokie kary zgodne z nowym taryfikatorem. Ostatnio przekonał się o tym mężczyzna z Poznania, który nie wskazał kierującego danego dnia jego autem. Okazało się, że mercedes stał trzy dni z uszkodzoną oponą. Policjanci odnaleźli jego właściciela, ale ten nie był zainteresowany zabraniem pojazdu. Nie powiedział też, kto wcześniej korzystał z samochodu.

Za niewskazanie sprawcy otrzymał 2 tys. zł mandatu. Musi też pokryć niemałe koszty odholowania i postoju auta na strzeżonym policyjnym parkingu.

Czytaj więcej

Kierowcy jeżdżą wolniej, bo nie chcą słono płacić

Adwokat Michał Szczudło, Szczudło & Partnerzy Kancelaria Adwokacka, mówi „Rzeczpospolitej", że przepisy przewidujące karanie właściciela za niewskazanie kierującego jego pojazdem są co najmniej problematyczne. Wprowadzają bowiem wątpliwe domniemanie, że właściciel wie lub powinien wiedzieć, kto w danych czasie prowadził jego pojazd.

– Abstrahując od sytuacji, w których posiadanie takiej wiedzy jest zwyczajnie niemożliwe (firmy leasingowe wynajmujące samochody, a nawet duże firmy transportowe) i powodują długi łańcuch dochodzenia, kto w owym czasie pojazdem kierował, mamy też sytuacje, w których właściciel może bez konsekwencji odpowiedzi na tak zadane pytanie, np. jeżeli kierującym była osoba mu najbliższa w rozumieniu art. 182 kodeksu postępowania karnego – tłumaczy adwokat.

– W razie braku wystarczających dowodów popełnienia wykroczenia przez konkretnego właściciela jest możliwe w świetle przepisów wymuszenie od posiadacza lub właściciela pojazdu zapłacenia grzywny w postaci mandatu karnego za nieudowodnione wykroczenie, bądź też wymuszenie od niego, pod groźbą? kary za wykroczenie określone w art. 96 § 3 kodeksu wykroczeń, udowodnienia swej niewinności przez denuncjację innej osoby. Oznacza to, że gwarancje wynikające z prawa do milczenia oraz z prawa do obrony w tym zakresie, mimo że formalnie obowiązują, faktycznie nie są przestrzegane – wskazuje Piotr Pałka, radca prawny.

Ryszard Stefański, profesor, prokurator w stanie spoczynku i ekspert w sprawach wykroczeniowych, mówi „Rz", że prawo nie powinno nakładać obowiązku donoszenia na siebie, kiedy właściciel jest jednocześnie kierującym pojazdem, który np. źle zaparkował, jechał zbyt szybko w terenie zabudowanym lub wymusił pierwszeństwo.

Czytaj więcej

Takie są mandaty od Nowego Roku. Pełna wersja taryfikatora 2022

Dotychczas wielu właścicieli pojazdów unikało odpowiedzialności za wykroczenia, nie wskazując danych jego sprawcy. Mandat był wtedy symboliczny.

Od 1 stycznia 2022 r. kierowcy dostają za to wysokie kary zgodne z nowym taryfikatorem. Ostatnio przekonał się o tym mężczyzna z Poznania, który nie wskazał kierującego danego dnia jego autem. Okazało się, że mercedes stał trzy dni z uszkodzoną oponą. Policjanci odnaleźli jego właściciela, ale ten nie był zainteresowany zabraniem pojazdu. Nie powiedział też, kto wcześniej korzystał z samochodu.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara