Reklama

Ministerstwo Infrastruktury chce karać za zbyt małe odstępy między autami na najszybszych drogach

Ministerstwo Infrastruktury najpierw ustali dozwolone odległości, a potem zaproponuje mandaty za ich nieprzestrzeganie.

Aktualizacja: 11.07.2018 11:01 Publikacja: 10.07.2018 17:11

Ministerstwo Infrastruktury chce karać za zbyt małe odstępy między autami na najszybszych drogach

Foto: Adobe Stock

W 2017 r. w wypadkach na autostradach zginęło więcej ludzi niż rok wcześniej. Główne przyczyny to m.in. nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami było powodem ponad 2,5 tys. wypadków; to o 1,3 proc. więcej niż w 2016 r.

Czytaj także: Koniec z jazdą „na zderzaku" na drogach szybkiego ruchu. Będzie nowy przepis?

Ministerstwo Infrastruktury chce to zmienić i zamierza karać za zbyt małe odstępy między autami na najszybszych drogach. W grę wchodzi ustalenie konkretnych dozwolonych odległości i mandaty za ich nieprzestrzeganie. Czekać ma nas to w 2019 r.

W czym rzecz? Polski kodeks drogowy nakazuje kierowcom jedynie zachowanie bezpiecznej odległości od pojazdów. W taryfikatorze przewidziano tylko mandaty za zbyt ciasną jazdę w tunelach i podczas podróżowania zespołami pojazdów oraz sygnalizowanie długimi światłami, by jadący przed nami usunął się z drogi. To ostatnie wykroczenie kosztuje najdrożej, bo 500 zł. Brak odstępu wyceniono odpowiednio na 100 i 200 zł.

– Bezpieczna odległość może oznaczać każdą – tłumaczy inspektor Mateusz Kuczyński z podkarpackiej drogówki. Zapewnia jednak, że z powodzeniem da się ją określić. – Odległość trzeba dostosować do prędkości i pogody, potem można karać za niebezpieczną jazdę – uważają policjanci.

Reklama
Reklama

Z jazdą na zderzaku radzą sobie policjanci w Niemczech i Francji. Należy tam zachować odstęp między pojazdami wynoszący co najmniej połowę prędkości auta (np. przy 50 km/h – 25 m). Kierowca, który łamie przepisy, płaci mandat 400 euro. Odległości mierzą fotoradary. W Polsce odstępy te są mierzone głównie na potrzeby opisów wypadków drogowych.

Czytaj także: Będą mandaty za brak apteczki i za mały odstęp między pojazdami

Kodeks drogowy w art. 19 określa obowiązki kierowcy. Ma on np.: – jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, zwracając uwagę na: rzeźbę terenu, stan i widoczność drogi, warunki atmosferyczne i natężenie ruchu; – jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym; – hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia; – utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu; – poza obszarem zabudowanym w tunelach ponad 500 m zachować odstęp od poprzedzającego pojazdu nie mniejszy niż 50 m.

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w 2017 r. w Polsce doszło do 478 wypadków, zginęło 70 osób, a 697 zostało rannych.

Największy wzrost liczby ofiar śmiertelnych (z 7 do 18 osób) zanotowano na autostradzie A2. ©?

Etap legislacyjny: konsultacje wewnątrzresortowe

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama