Pakiet onkologiczny obowiązuje od kilku tygodni w szpitalach i przychodniach a nadal nie ma standardów postępowania onkologicznego. Na to zwróciła właśnie uwagę ministrowi zdrowia rzecznik praw pacjenta.
„Obecnie główna podstawą postępowania pacjentów chorych na nowotwory są zalecenia lub wytyczne towarzystw naukowych. W praktyce skutkuje to dowolnością postępowania diagnostycznego i leczniczego. Zdarzają się sytuacje, że w przypadku takich samych problemów zdrowotnych mogą wystąpić różnice w postępowaniu z pacjentem"- pisze Krystyna Barbara Kozłowska do ministra zdrowia.
Jej zdaniem wprowadzenie m standardów w opiece onkologicznej skutkowałoby polepszeniem jakości i skuteczności procesu diagnostyczno-terapeutycznego w różnych typach nowotworów oraz w różnych stopniach zaawansowania. A to w konsekwencji sprawia, że przez brak jednolitej medycznej struktury postępowania personel medyczny może nieprawidłowo zakwalifikować chorego do określonej metody leczenia.
.Co więcej rzecznik powołuje się na raport NIK, który już w 2004 roku zwrócił się do ministra zdrowia o wydanie standardów postępowania i procedur medycznych w placówkach medycznych. NIK zaznaczał, że to powinno być określone w zarządzeniach.
NIK ponowiła wniosek do ministra w 2014 r. w raporcie dotyczącym narodowego programu zwalczania chorób nowotworowych.