Uczelnie mimo inflacji nie mogą podnieść czesnego

Niepubliczne szkoły wyższe alarmują: może im grozić likwidacja.

Publikacja: 06.10.2022 03:00

Uczelnie mimo inflacji nie mogą podnieść czesnego

Foto: Adobe Stock

Uczelnia nie może zmieniać opłat w trakcie studiów. Student na piątym roku płaci więc tyle samo co na pierwszym. Zgodnie z art. 80 prawa o szkolnictwie wyższym i nauce do czasu ukończenia studiów przez przyjętych uczelnia nie może podnieść ustalonych dla nich opłat ani wprowadzić nowych. Uczelnia nie może też ustalić czesnego z górką. Zgodnie z prawem opłaty za usługi edukacyjne nie mogą przekraczać kosztów niezbędnych do utworzenia i prowadzenia studiów oraz przygotowania i wdrażania strategii uczelni. To jednak, co nie przekraczało tych kosztów cztery lata temu, przy obecnej inflacji już ich nie pokrywa. W rezultacie uczelnie niepubliczne mogą popaść w tarapaty finansowe.

– Powinny mieć możliwość zmiany wysokości czesnego o wskaźnik inflacji podawany corocznie przez GUS. Jeśli taka zmiana nie zostanie wprowadzona, większości uczelni niepublicznych grozi likwidacja. Szczególnie tym, które prowadzą studia cztero- lub pięcioletnie – informuje biuro promocji Kujawsko-Pomorskiej Szkoły Wyższej w Bydgoszczy.

Czytaj więcej

Ile kosztują studia w Polsce? Nawet 414 tys. złotych za czesne

– Prawo o szkolnictwie wyższym nie uwzględnia konieczności dostosowania opłat za studia do poziomu inflacji, co przerzuca ryzyko inflacyjne wyłącznie na stronę świadczeniodawcy usługi edukacyjnej. W przypadku studiów pięcioletnich magisterskich np. prawa ryzyko jest największe, bo nie możemy podnieść czesnego przez cały cykl studiów. Sytuacja rynkowa z pewnością wymusi podwyżki wynagrodzeń dla pracowników uczelni, do tego wzrosną koszty stałe: energii, ochrony itp. To zmieni strukturę finansów każdej uczelni – przyznaje Ewa Barlik, rzecznik prasowy Akademii Leona Koźmińskiego.

– Uczelnie niepubliczne zostały pozostawione bez jakichkolwiek zabezpieczeń i pomocy ministerstwa. Warto wskazać, że szkoły wyższe pełnią ważną dla państwa misję oraz prowadzą strategię jego rozwoju – zaznacza z kolei Michał Śleziak z Wyższej Szkoły Ekonomiczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej.

Ministerstwo Edukacji i Nauki nie ma na razie w planach zmiany przepisów. Najwyraźniej przyjęło perspektywę studentów.

– Warto na sprawę spojrzeć oczami studenta i jego rodziny. Wzrastają koszty życia, materiałów dydaktycznych i najmu. Część studentów nie ma możliwości podjęcia stałej, pełnoetatowej pracy, więc korzysta ze wsparcia materialnego od rodziny. Stała opłata za studia pozwala na planowanie budżetu. Podwyżka czesnego może sprawić, że część osób nie będzie mogła sobie pozwolić na naukę – mówi Karolina Grzesiak, przewodnicząca Zarządu Krajowego Niezależnego Zrzeszenia Studentów.

I dodaje, że większość kierunków prowadzi kształcenie dwustopniowe. Po uzyskaniu licencjatu czy tytułu inżyniera student podpisuje zatem nową umowę z uczelnią, w której przewidziane jest inne, często wyższe czesne.

Uczelnia nie może zmieniać opłat w trakcie studiów. Student na piątym roku płaci więc tyle samo co na pierwszym. Zgodnie z art. 80 prawa o szkolnictwie wyższym i nauce do czasu ukończenia studiów przez przyjętych uczelnia nie może podnieść ustalonych dla nich opłat ani wprowadzić nowych. Uczelnia nie może też ustalić czesnego z górką. Zgodnie z prawem opłaty za usługi edukacyjne nie mogą przekraczać kosztów niezbędnych do utworzenia i prowadzenia studiów oraz przygotowania i wdrażania strategii uczelni. To jednak, co nie przekraczało tych kosztów cztery lata temu, przy obecnej inflacji już ich nie pokrywa. W rezultacie uczelnie niepubliczne mogą popaść w tarapaty finansowe.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona