Sejm przyjął w czwartek rządowy projekt ustawy o leczeniu niepłodności.
Przepisy wywołujące wiele kontrowersji zakładają, że z in vitro refundowanego przez państwo skorzystają małżeństwa i pary pozostające w związkach nieformalnych.
Zasada ogólna przewidziana w ustawie jest taka, że kliniki będą mogły tworzyć do sześciu zarodków utworzonych z komórek rozrodczych pobranych od każdego małżeństwa czy pary. Kobietom, które skończyły 35 lat lub mają do tego wskazania medyczne, klinika leczenia niepłodności będzie mogła stworzyć więcej zarodków.
Jeśli para nie zdecyduje się na transfer wszystkich zarodków do organizmu kobiety, pozostałe klinika musi przechowywać przez 20 lat. Co ma się z nimi stać później – nie wiadomo.
Ustawa przewiduje też dawstwo anonimowe komórek rozrodczych. Osoba oddająca plemniki czy komórkę rozrodczą do banku komórek będzie jednak musiała zrzec się ewentualnych praw do dziecka, a ono z kolei nie pozna tożsamości biologicznego rodzica.