Reklama

NIK o systemie poszukiwania osób zaginionych

Każdego roku kilkanaście tysięcy osób uznaje się w Polsce za zaginione. Od trzech lat liczba zaginięć wzrasta. Części osób nie udaje się odnaleźć, bo poszukiwania rozpoczynają się zbyt późno.

Aktualizacja: 28.07.2015 09:54 Publikacja: 28.07.2015 09:47

NIK o systemie poszukiwania osób zaginionych

Foto: www.sxc.hu

Najwyższa Izba Kontroli przyjrzała się systemowi poszukiwania osób zaginionych.

Kontrolą Izby objęto m.in. to, jak funkcjonariusze Policji stosują procedury regulujące postępowanie w przypadku zaginięcia człowieka.

NIK zwróciła przede wszystkim uwagę, na błędne kwalifikowanie osób zaginionych do jednej z trzech kategorii procedur. W niemal połowie jednostek policji objętych kontrolą funkcjonariusze nie potrafili nadać zgłaszanej sprawie kategorii adekwatnej do okoliczności zaginięcia.

Najczęściej powtarzany błąd dotyczył przypisania zaginionego do zbyt niskiej kategorii. I tak np. osoby zaginione, które powinny zostać zakwalifikowane do kategorii pierwszej, wskazującej na zagrożenie ich życia lub zdrowia, były kwalifikowane do kategorii drugiej, czyli niższej, wymagającej innych, łagodniejszych procedur. To diametralnie zmieniało sposób postępowania na niekorzyść zaginionego. Te ustalenia znajdują potwierdzenie m.in. w Raporcie Fundacji ITAKA, który stwierdza, że policja wykazuje nadmierną powściągliwość w nadawaniu pierwszej kategorii zaginięć.

Przykładem opóźnienia poszukiwań może być głośna sprawa Iwony Wieczorek, która zaginęła w lipcu 2010 roku w Sopocie. Kontrola przeprowadzona w tamtejszej Komendzie Miejskiej Policji wskazuje, że sprawie nadano kategorię drugą, podczas gdy z okoliczności wynikało, że należało zastosować kategorię pierwszą (zaginiona nagle opuściła ostatnie miejsce pobytu i istniało uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa lub zagrożenia jej życia). W konsekwencji nadania niewłaściwej kategorii nie podjęto kluczowych działań niezwłocznie po przyjęciu zawiadomienia. M.in. nie zabezpieczono od razu monitoringu w obiektach znajdujących się na trasie prawdopodobnego przejścia zaginionej z Sopotu do Gdańska Jelitkowo. Zrobiono to dopiero po siedmiu dniach, dlatego monitoring prowadzony przez hotele, które przechowywały go od kilkunastu godzin do kilku dni, został bezpowrotnie utracony.

Reklama
Reklama

Iwona Wieczorek zaginęła pięć lat temu i do tej pory jej nie odnaleziono.

Zobacz wyniki raportu NIK

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama