- Przepis ustawy refundacyjnej dotyczący refundacji leków sprowadzanych z zagranicy od początku był źle skonstruowany. Minister twierdzi, że nie można tych leków refundować. Żaden wyrok w tym zakresie nie został wykonany – powiedziała Paulina Kieszkowska – Knapik, adwokat z kancelarii Kieszkowska Rutkowska Kolasiński w środowym programie #RZECZoPRAWIE.
- Nasza kancelaria prowadziła około 10 takich spraw – dodała.
- W 2014 r. ktoś zdecydowała, że nikt nie dostanie refundacji. I choć sądy orzekają na korzyść pacjentów, minister nie wyraża zgody na refundację – zaznaczyła Kieszkowska – Knapik.
Jej zdaniem wyroki te powinny zmienić interpretacje na rzecz pacjentów i podejście ministra, który powinien iść w kierunku pro pacjenckim.
- To jest nielogiczne, bo dzieci ostatecznie trafiają do Centrum Zdrowia Dziecka. Mamy do czynienia z upadkiem dobrostanu tych dzieci a przecież w konsekwencji i tak to my zapłacimy za ich leczenie, inwalidztwo i renty - stwierdziła mec. Kieszkowska – Knapik.