W związku z końcem 2019 roku przypominamy najważniejsze, najciekawsze, budzące największe emocje teksty, które ukazały się na łamach "Rzeczpospolitej" i na rp.pl. Przypomnijmy sobie czym w minionych 12 miesiącach żyła Polska. Dziś prezentujemy tekst z grudnia.
Krzysztof Ptasiewicz formalnie jest sędzią Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia, ale od sześciu lat orzekał w wydziale karnym stołecznego Sądu Okręgowego. Aż do piątku.
Tego dnia sędzia Ptasiewicz rozpoznawał wnioski prokuratury o zastosowanie aresztu w pewnej sprawie karnej (sygn. XVIII K 246/19). Wniosków nie uwzględnił uznając, że nie są dostatecznie uzasadnione. Było krótko po godz. 11.00, a już o 11.50 do sekretariatu prezesa Sądu Okręgowego wpłynął mail z ministerstwa sprawiedliwości z pismem (datowanym odręcznie na 12 grudnia) sygnowanym przez podsekretarz stanu dr Annę Dalkowską, działającą z upoważnienia ministra Zbigniewa Ziobry.
Czytaj także:
Wojciech Tumidalski: Delegacje sędziowskie to pole do nadużyć