Reklama

Oczekiwania pracowników z pokolenia Y

Sześciu na dziesięciu młodych pracowników z pokolenia Y wybierając swego pracodawcę brało pod uwagę misję firmy i realizowane przez nią cele.

Publikacja: 18.01.2015 09:46

Sześciu na dziesięciu młodych pracowników z pokolenia Y wybierając swego pracodawcę brało pod uwagę

Sześciu na dziesięciu młodych pracowników z pokolenia Y wybierając swego pracodawcę brało pod uwagę misję firmy i realizowane przez nią cele.

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

W grupie osób najbardziej aktywnych w mediach społecznościowych ten nacisk na misję firmy jest jeszcze większy- gdyż liczy się aż dla 77 proc. badanych.

Co prawda ludzi urodzeni po 1980 r. czyli pokolenie Y (określane też z angielska jako Millenialsi) świetnie zdają sobie sprawę z tego, że biznes ma przynosić zyski, ale zwracają też uwagę na społeczne efekty działalności firm. W tym tworzenie miejsc pracy i pozytywny wpływ na rozwój społeczny. Tak wynika z najnowszego raportu firmy doradczo-audytorskiej Deloitte, „Mind the gaps - The 2015 Deloitte Millennial Survey". Powstał on na podstawie badania 7800 przedstawicieli pokolenia Y z 29 państw- wykształconych i pracujących na pełny etat w prywatnych, najczęściej dużych firmach.

-Przekaz jest bardzo jasny współcześni Millenialsi są tak samo zainteresowani produktami i zyskami firm jak tym, czy biznes rozwija swoich pracowników i służy społeczeństwu-podkreśla prezes Deloitte Global, Barry Salzberg komentując wyniki badania.

Raport dowodzi, że młodzi ludzie dobrze widzą rozpiętość między swymi oczekiwaniami wobec biznesu a rzeczywistością. Na przykład 75 proc. uczestników ankiety uważa, że firmy są za bardzo skupione na swoich własnych celach ( w tym na pomnażaniu zysków) zamiast skierować większą uwagę na potrzeby społeczeństwa czy kwestie środowiskowe.

Ciekawie też wygląda porównanie priorytetów w biznesie deklarowanych przez pracowników z pokolenia Y i tych, które widzą oni u obecnych liderów firm, czyli swoich szefów.

Reklama
Reklama

Zdaniem uczestników badania choć dla obecnych menedżerów liczy się długoterminowy rozwój firmy, to zbyt dużą uwagę zwracają oni na osobiste korzyści i realizację krótkoterminowych celów finansowych. O ile 30 proc. młodych ludzi twierdzi, że priorytetem współczesnych liderów są wysokie zarobki i premie, to jako swój cel wymienia je tylko 12 proc. badanych Millenialsów. Jak wynika z ankiety, dla pokolenia Y, dużo większe znaczenie mieliby ludzie a konkretnie dobrobyt pracowników (37 proc.).

Dla Millenialsów jako liderów byłby to drugi co do ważności cel -zaraz za zapewnieniem długoterminowego rozwoju firmy (43 proc. odpowiedzi.) Na trzecim miejscu pracownicy z pokolenia Y wymieniają rozwój pracowników, który jest priorytetem dla 32 proc, badanych. Jednak już oceniając swoich szefów tylko 17 proc. młodych ludzi wskazuje, że ich celem jest dobrobyt pracowników, a niewiele więcej sądzi, iż menedżerom zależy na rozwoju załogi.

Czy to oznacza, że wraz z dojściem do władzy pokolenia Y zdecydowanie poprawi się styl zarządzania i warunki pracy w firmach? Być może - choć trzeba pamiętać, że młodzi ludzie mówili w badaniu nie o tym jak działają, ale jak chcieliby działać jako szefowie. Nie wiadomo więc czy rzeczywistość (w tym realna szansa na wysoki roczny bonus) nie sprowadziłaby części tych deklaracji na ziemię...

Co ciekawe, badanie pokazuje spore różnice regionalne między aspiracjami młodych pracowników. Najbardziej głodni kariery okazali się Millenialsi z Azji i krajów BRIC (Brazylia, Rosja, Indie i Chiny), gdzie ok. 70 proc. badanych chce awansować na wysokie stanowisko w swej firmie, albo zająć fotel prezesa. W skali świata 60 proc. pracowników z pokolenia Y liczy na wysokie stanowisko a 53 proc. na prezesurę. Średnią zaniża Europa Zachodnia, gdzie takich chęci jest najmniej (odpowiednio 54 i 37 proc.).

Praca
Tradycyjna kariera traci blask. Na czym dziś zależy pracownikom?
Praca
InPost stawia na rozwój menedżerek
Praca
Sportowe wakacje zapracowanych Polaków
Praca
Na sen poświęcamy więcej czasu niż na pracę zawodową? Nowe dane GUS
Praca
Wojna handlowa Donalda Trumpa hamuje wzrost zatrudnienia na świecie
Reklama
Reklama