O ile jeszcze w połowie 2021 roku 54 proc. firm na świecie mówiło w badaniu firmy doradczej Willis Towers Watson (WTW) o trudnościach z pozyskaniem pracowników, o tyle w tym roku z takim wyzwaniem liczy się już 70 proc. pracodawców. Niewiele mniej, bo 61 proc., przewiduje w tym roku problemy z utrzymaniem pracowników. To ponaddwukrotnie więcej niż w 2020 roku – wynika z badania WTW, które pod koniec zeszłego roku objęło prawie 1,7 tys. dużych firm na świecie, w tym w Polsce, zatrudniających łącznie 11,9 mln osób.
– Nie ma obecnie większego wyzwania niż zatrudnianie i utrzymywanie pracowników – twierdzi Hazel Rees, szefowa działu Work & Rewards dla Europy w WTW. Według jej badania największym wyzwaniem (78 proc.wskazań) będzie dla firm zdobycie tzw. cyfrowych talentów, czyli specjalistów i menedżerów ICT i takich specjalizacji jak e-commerce czy cyfrowy marketing. Krzysztof Gugała, dyrektor działu „Work & Rewards" w WTW Polska, zwraca uwagę, że wyniki badania w Polsce wskazują na jeszcze niższą niż średnia lojalność pracowników. Zwiększa to ryzyko rotacji pracowników.
Jak sobie radzić z tymi wyzwaniami? – Pracodawcy przewidują szeroko zakrojone zmiany w trzech strategicznych obszarach; zdefiniowania na nowo możliwości rozwoju kariery w organizacji, przemodelowanie całkowitych pakietów wynagrodzeń (Total Rewards) oraz optymalizacji pracy i projektowania stanowisk – wyjaśnia Krzysztof Gugała. Według niego już teraz wyraźnie widać tendencję do obniżenia udziału premii w całym pakiecie wynagrodzeń, do wprowadzania nowych kryteriów premiowania, w których większy nacisk kładzie się na realizację celów zespołowych i tych związanych z obszarem ESG.
W ramach przemodelowania pakietów wynagrodzeń zamiast premii coraz częściej wprowadza się podwyżki stałej pensji. Teraz również prywatne przedsiębiorstwa sięgają po stosowane głównie w państwowych firmach podwyżki kwotowe zamiast procentowych (które zwiększają rozpiętość w wynagrodzeniach pracowników). To właśnie kwotowa podwyżka jest głównym postulatem strajkujących od trzech tygodni pracowników poznańskiej fabryki autobusów Solaris, którzy domagają się zwiększenia pensji o 800 zł brutto, niezależnie od stanowiska. Tymczasem zarząd firmy zaplanował 270 zł podwyżki dla monterów i 5 proc. dla menedżerów.