Brazylia: Dodatki za służbowe maile i telefony po pracy

Szefowie w Brazylii dwa razy się teraz zastanowią, zanim zadzwonią albo wyślą do podwładnego e-maila po godzinach

Publikacja: 01.02.2012 04:13

Brazylia: Dodatki za służbowe maile i telefony po pracy

Foto: www.sxc.hu

To efekt nowego prawa, które wprowadziło w Brazylii dodatki za zdalne wykonywanie obowiązków służbowych po pracy.

Najpierw, jeszcze w grudniu zeszłego roku, serwisy HR emocjonowały się decyzjami dyrekcji niemieckiego Volkswagena, który zawarł porozumienie ze związkowcami o wprowadzeniu ciszy nocnej w kontaktach z pracownikami koncernu. Ustalono, że od 18.15 do 7 rano nie będą dostawali firmowych komunikatów na służbowe BlackBerry.

Umowa, która miała pomóc zachować pracownikom Volkswagena równowagę między pracą a życiem prywatnym (z angielska określaną jako work-life balance), nie przewiduje jednak żadnych sankcji za złamanie reguły, gdy np. szef zdecyduje się jednak w pilnej sprawie wysłać e-maila do podwładnego.

20 proc. pracowników w krajach UE narzeka na problem z równowagą między pracą a życiem prywatnym

Dużo dalej w trosce o work-life balance pracowników poszła Brazylia. Wprowadzono tam nowy przepis nakazujący firmom płacić nadgodziny (50-proc. w zwykłe dni i 100-proc. – w weekendy) pracownikom, którzy po pracy wykonują służbowe telefony i załatwiają firmowe sprawy e-mailem. Jak oceniają eksperci HR, dla firm, a szczególnie dużych korporacji, które są bardziej wystawione na różne kontrole, może to oznaczać spore koszty. Nie wspominając o problemach z rozliczeniem zdalnej pracy po wyjściu z biura.

– Służbowe telefony po godzinach to normalna praktyka w dużych miastach Brazylii, gdzie ludzie, tkwiąc w korkach w drodze do domu, często załatwiają firmowe sprawy – oceniał w rozmowie z dziennikiem „The Globe and Mail" Daniel Santiago Faria, szef brazylijskiego oddziału firmy headhunterskiej Marks Sattin. Jednak część ekspertów zwraca uwagę, że pracownicy firm korzystających z dobrej koniunktury gospodarczej w Brazylii często i tak muszą pracować w nadgodzinach. Jeśli do tego dojdą dojazdy do pracy wydłużane przez korki, to dodatkowe e-maile czy telefony odbierane w domu sprawiają, że dzień pracy zajmuje większość doby.

Na problemy z brakiem równowagi między pracą i życiem prywatnym narzekają też pracownicy w Unii Europejskiej, gdzie firmy mają już dłuższe tradycje dbania o work-life balance. Według najnowszych danych Eurofound (Europejskiej Fundacji na rzecz Poprawy Warunków Życia i Pracy) tydzień pracy przeciętnego pracownika w Unii jest coraz dłuższy – w 2010 pracował on średnio o 0,4 godz. dłużej niż w latach 2007 – 2008.

To efekt nowego prawa, które wprowadziło w Brazylii dodatki za zdalne wykonywanie obowiązków służbowych po pracy.

Najpierw, jeszcze w grudniu zeszłego roku, serwisy HR emocjonowały się decyzjami dyrekcji niemieckiego Volkswagena, który zawarł porozumienie ze związkowcami o wprowadzeniu ciszy nocnej w kontaktach z pracownikami koncernu. Ustalono, że od 18.15 do 7 rano nie będą dostawali firmowych komunikatów na służbowe BlackBerry.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Praca
Polscy seniorzy są chętni do dłuższej pracy. Jak im to ułatwić?
Praca
Polacy będą pracować krócej? Wkrótce ruszy pilotaż
Praca
Amerykanie wertują oferty pracy w Wielkiej Brytanii
Praca
Cyfrowe przyspieszenie w obsłudze pracowników z zagranicy
Praca
Jak przetrwać zwolnienie: rady dla zwalnianych i zwalniających
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem