W piątek Sejm uchwalił przepisy wprowadzającą bony turystyczne. Mają one zachęcić Polaków do wypoczynku w kraju oraz wesprzeć polską branżę turystyczną. Chodzi też o przysporzenie wyborców Andrzejowi Dudzie, który zgłosił projekt ustawy o polskim bonie turystycznym. Wprowadza ona elektroniczny voucher w wysokości 500 zł na każde dziecko oraz 1000 zł na dziecko niepełnosprawne.
Bonem da się zapłacić za hotel, kolonie czy obóz. Ale tylko w wybranych miejscach i organizowanych przez wybranych touroperatorów. Lista będzie dostępna na stronie internetowej Polskiej Organizacji Turystycznej. System ma być podobny jak w 500+. Trzeba się będzie zarejestrować na Platformie Usług Elektronicznych ZUS (PUE ZUS). Politycy chcą, by bon był ważny do 1 marca 2022 r. Propozycja podoba się ekspertom oraz samej branży turystycznej.
Czytaj także: Prezydencki bon turystyczny – znamy już projekt
– Zyska wpływ na decyzje wakacyjne Polaków. Wielu będzie stać na pobyt w droższym hotelu lub ośrodku wypoczynkowym albo na większy pokój – uważa Maciej Szatkowski zarządzający hotelem Blue Marine w Mielnie. I dodaje: – Z moich obserwacji wynika, że wiele osób wstrzymało się z podjęciem decyzji o rezerwacji pobytu, czekając na rozstrzygnięcia dotyczące tego bonu.