Bartosz Marczuk: Często popadamy w pułapkę myślenia, że pieniądze na rodzinę to socjal, a jak wydajemy na drogi to mówimy, że to inwestycja. Nic bardziej mylnego. Pieniądze na rodzinę to nic innego jak inwestycja w człowieka.
Program 500plus, jeśli chodzi o nabór wniosków – zbliża się ku końcowi. Wpłynęło około 550 tys. wniosków online oraz 1,9 milionów wniosków w formie papierowej. Co ważne w ślad za wnioskami idą decyzje o przyznaniu świadczenia. Jednak zbyt wcześnie na podanie szczegółowych statystyk. Więcej będzie wiadomo na koniec czerwca.
Gminy mają 3 miesiące na wydanie decyzji i wypłatę pieniędzy. Nawet jeśli złożymy wniosek na koniec czerwca, to przysługuje nam wyrównanie wstecz.
Jeśli chodzi o składanie wniosków, to dużych kolejek tak do końca nie było, choć można było się ich spodziewać. Uruchomiliśmy ogromny program informatyczny. W pewnym momencie pracowało na nim ponad 2 tys. osób. W historii po raz pierwszy udało się uruchomić nowy projekt, który się nie zwiesił.
Kiedy zorientowaliśmy się, jakie błędy są najczęściej popełniane przez wnioskodawców, zrobiliśmy twardą walidację i masowo wyszły informacje do wszystkich gmin, żeby gminy nie wzywały tych osób osobiście, tylko aby błędnie wypełnione wnioski zostały poprawione również w formie elektronicznej, przy czym wypłata jest liczona od wpływu pierwszego wniosku.