Aktualizacja: 12.11.2014 09:51 Publikacja: 12.11.2014 09:51
Coraz częściej się zdarza, że ludzie pracujący w biurze czy zakładzie jakiejś firmy nie są formalnie jej pracownikami.
Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik
W szybko rosnącej sieci 170 drogerii Dayli prawie cała załoga sklepów to formalnie pracownicy zewnętrznej firmy. Sieć sama zatrudnia tylko kierowników sklepów, menedżerów regionalnych i pracowników centrali. Łącznie około 100 osób na 700 pracujących na co dzień w Dayli.
– Ten system przetestowaliśmy już na mniejszą skalę w Hygienice, gdzie pracownicy zewnętrzni to ok. jednej piątej załogi – wyjaśnia Kamil Kliniewski, właściciel Dayli oraz prezes i największy akcjonariusz giełdowej Hygieniki. Twierdzi, że system dobrze się sprawdza – na tyle, że zdecydował się go wprowadzić na większą skalę w drogeriach.
Aż dwie trzecie pracujących Polaków śledzi doniesienia medialne o masowych zwolnieniach w kraju i na świecie, a...
Co trzecia firma chce zatrudniać, a co piąta zastanawia się nad zwolnieniami. Dbałość o zachowanie pozycji konku...
Nawet 8300 złotych miesięcznie będą mogli zarobić uczestnicy tegorocznej edycji programu stażowego Polskiej Rady...
Zaniedbania popełnione w pierwszych tygodniach po zatrudnieniu nowego pracownika mogą skutecznie zmniejszyć jego...
O ile w 2024 r. mniejszy popyt na pracowników ograniczył w wielu branżach rotację kadr, o tyle oczekiwana popraw...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas