Strzembosz: Dwója z historii dla premiera Morawieckiego

Pan premier został naładowany jakąś czarną legendą - uważa były I prezes Sądu Najwyższego Adam Strzembosz. Skomentował tak treść pisma rozdawanego przez Morawieckiego dziennikarzom w Brukseli.

Aktualizacja: 25.01.2018 09:43 Publikacja: 25.01.2018 07:47

prof. Adam Strzembosz

prof. Adam Strzembosz

Foto: rp.pl

amk

Morawiecki tłumaczy w nim powody przeprowadzanej w Polsce reformy sądownictwa. "W Sądzie Najwyższym wciąż zasiadają sędziowie, którzy byli zaangażowani w ferowanie surowych, politycznie umotywowanych wyroków w czasie stanu wojennego w latach 80." - pisze, dodając też uwagi o sędziach-łapówkarzach, informatorach komunistycznego aparatu bezpieczeństwa oraz o kolesiostwie.

 

Dokument liczy siedem stron.

Były Pierwszy Prezes SN Adam Strzembosz wytknął premierowi, że nie wie, iż ustawą z grudnia 1989, która wprowadzała  Krajową Radę Sądownictwa i zmieniała zasady wyboru na stanowiska sędziowskie, skrócono też kadencje sędziów dawnego reżimu.

Profesor zauważył, że na mocy tej ustawy w składzie Sadu Najwyższego znalazła się "bardzo liczna grupa sędziów", którzy powinni zostać nazwani "bohaterami Solidarności". 

Jako przykład takiej osoby Strzembosz przywołał sędzię Romer. 

- Pani Teresa Romer przywróciła do pracy Jarosława Kaczyńskiego. Ciekawym, czy jej kiedyś podziękował, bo za to dostała bardzo nieprzyjemny wytyk z Sądu Najwyższego, który właściwie eliminował ją ze wszystkich awansów - wskazał profesor Strzembosz.

Profesor przyznał, że w środowisku są sędziowie, którzy orzekali w stanie wojennym, ale, jak zauważył, wśród nich dwunastu otrzymało od prezydenta Komorowskiego wysokie odznaczenia państwowe, bo wyroki, jakie w tym okresie wydawali, były uniewinniające. 

- Oczywiście, na pewno wygrzebałoby się jeszcze kilku sędziów, którzy orzekali w stanie wojennym - może niechwalebnie, ale w Izbie Karnej Sądu Najwyższego pan premier ich nie znajdzie - dodał profesor Strzembosz. 

Polityka
Kampania w cieniu wojny na Wschodzie
Polityka
Dyrektor NASK: Afera z reklamami atakującymi konkurentów Rafała Trzaskowskiego to może być prowokacja
Polityka
„Ukraść wybory, dokonać ogromnej manipulacji”. Jarosław Kaczyński mówi o nadużyciach w kampanii
Polityka
Afera ze spotami wyborczymi. Prezydent Andrzej Duda chce informacji od ABW
Polityka
Wieczór i poranek wyborczy „Rzeczpospolitej” w rp.pl